Suwałki: Nie będzie śledztwa w sprawie rzekomego pobicia staruszki

Nie będzie śledztwa w sprawie rzekomego pobicia staruszki z Domu Pomocy Społecznej "Kalina" w Suwałkach. Prokuratura uznała, że nie ma podstaw, by wszczynać postępowanie.

Zawiadomienie o pobiciu 97-letniej pensjonariuszki DPS złożyła jej córka. Twierdziła, że kobieta została pobita już po raz trzeci. Dyrekcja placówki zaprzeczała i odpierała oskarżenia przekonując, że starsza pani upadła i że był to wypadek.

Jak informuje Prokurator Rejonowy w Suwałkach Izabela Sadowska-Rejterada, śledczy nie znaleźli dostatecznych dowodów na to, że siniaki u starszej pani, także na twarzy, to efekt pobicia. Śledztwa więc nie będzie, przynajmniej na razie, bo decyzja prokuratury nie jest prawomocna. Rodzina może się z nią nie zgodzić i złożyć zażalenie do sądu. (rs/mag)

Zobacz też:
Czy 97-latka została pobita w DPS "Kalina"? Sprawdzają to suwalscy policjanci