Tragiczny wypadek na przejeździe pod Sokółką - nie żyje dwóch chłopców

Dwóch chłopców zginęło w wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Łozowie między Sokółką a Dąbrową Białostocką. Jest to trasa kolejowa Białystok - Suwałki.

Do wypadku doszło tuż po 16:00. Jak informuje mł. insp. Adam Romanowicz z zespołu prasowego podlaskiej policji ofiary miały 12 i 14 lat. Chłopcy to koledzy, którzy mieszkali na kolonii oddalonej kilkaset metrów od Łozowa. Jak ustalił na miejscu wypadku nasz reporter - prawdopodobnie wracali rowerami ze szkoły. Aby dotrzeć do domów musieli zjechać z głównej trasy i przejechać kilkaset metrów żwirową drogą, z którą krzyżują się tory. Wtedy potrącił ich szynobus relacji Białystok – Suwałki. Nastolatkowie zginęli na miejscu.

Jak przypuszczają sąsiedzi, chłopcy - jak większość ludzi na tym przejeździe - nie rozejrzeli się, bo jeździ tamtędy tylko kilka pociągów dziennie. Wiadomo już, że maszynista był trzeźwy. Trasa jest nieprzejezdna, trwa ustalanie przyczyn wypadku.

PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały Radio Białystok, że przejazd, na którym doszło do wypadku jest oznakowany znakiem STOP, znakami informującymi o zbliżaniu się do przejazdu i znakiem informującym o rodzaju przejazdu. Pasażerowie pociągów na trasie zostali poinformowani o sytuacji. Na okolicznych stacjach i przystankach wygłaszane są komunikaty o zmianach w organizacji ruchu i komunikacji zastępczej. (og, aj/mm, mak)