Radio Białystok | Wiadomości | Fundusze europejskie pod znakiem zapytania? Podlascy europosłowie o Brexicie
- Musimy teraz przeanalizować formułę Unii Europejskiej - tak decyzję o Brexicie oceniają podlascy europosłowie.
W czwartkowym (23.06) referendum 51,9 proc. głosujących obywateli Wielkiej Brytanii opowiedziało się za opuszczeniem UE, a 48,1 proc. za pozostaniem we Wspólnocie. Frekwencja wyniosła 72 procent.
Kudrycka: możemy otrzymać mniej środków z funduszy europejskich
Barbara Kudrycka z Platformy Obywatelskiej mówi, że zmiany w Unii zaczną się od ponownej analizy wspólnotowych pieniędzy. - W najbliższej perspektywie będziemy musieli zrewidować budżet Unii Europejskiej, ponieważ za wyjściem Wielkiej Brytanii prawdopodobnie wyjdą środki, które Wielka Brytania wpłacała - podkreśla
- Może to oznaczać również zrewidowanie kopert krajów członkowskich, które otrzymywały fundusze strukturalne. Czyli możemy otrzymać mniej środków z funduszy europejskich - zauważa Barbara Kudrycka.
Karski: trzeba zastanowić się nad kształtem nowej Unii
Europoseł Karol Karski z Prawa i Sprawiedliwości ocenia, że decyzja obywateli Wielkiej Brytanii pokazuje, że UE w dotychczasowej formie się wyczerpuje.
- W tej sytuacji trzeba zastanowić się nad kształtem nowej Unii - mówi. - Ciekaw jestem bardzo, jak Niemcy zareagują na to - na razie nie widać było w nich żadnej refleksji tego, że również ich działania doprowadziły do Brexitu - zaznacza. Karski dopuszcza także możliwość, że Wielka Brytania w trakcie negocjacji dotyczących wystąpienia z UE zażąda nowych warunków i ta formuła w jakiś sposób się utrzyma. - Ta Unia może funkcjonować, natomiast na pewno nie będzie taka, jaką jest w tej chwili - podsumowuje.
Ekspert: bez zmiany formuły UE, Europie grozi rozpad
Jeśli nie dojdzie do zmiany formuły integracji europejskiej, to w ciągu 10-15 lat Europa rozpadnie się na Północ i Południe - uważa Tomasz Krawczyk, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
- Jestem zaskoczony, że Brytyjczycy jednak się na Brexit zgodzili. Dużą, zaskakująco dużą odpowiedzialność za to ponosi Partia Pracy, ponieważ sprawa członkostwa w UE została przegrana w północnej, czyli robotniczej Anglii - powiedział Krawczyk. Zwrócił uwagę, że jeszcze w czwartek w nocy sondaże dawały niewielką przewagę przeciwnikom Brexitu.
"Polska musi być współliderem zmian"
Ekspert uważa też, że Polska musi być współliderem zmian w UE. - Musimy w Polsce zrozumieć, że "winter is coming" i musimy - wraz z Niemcami - wziąć odpowiedzialność za całą Europę, za projekt dużej Europy i przeformułować ten projekt. Bo jeśli nie będziemy tego robić z Niemcami, to Niemcy zrobią to z pozostałymi w ten sposób, że nie będzie to na pewno dla Polski korzystne - podkreślił.
Odnosząc się do możliwych negatywnych skutków gospodarczych Brexitu, Krawczyk powiedział, że na gorąco trudno to ocenić. - To niewątpliwe, że straty na pewno będą. W najczarniejszym scenariuszu dla Wielkiej Brytanii to może być do 10 proc. PKB. Dla Polski te straty będą oscylować pomiędzy 0,3 a 1 proc. PKB - ocenił ekspert.
Dodał, że jeśli spadki giełdowe i walutowe będą duże i będą się umacniać, na pewno utrudni to politykę budżetową polskiego rządu.
(PAP, gp/zmj)