Radio Białystok | Wiadomości | Wykroczenia drogowe coraz częściej nagrywane na kamerki. Sypią się mandaty
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
46 filmów z nagranymi wykroczeniami drogowymi wysłali w tym roku podlaskim policjantom kierowcy. To nagrania z kamer, które są montowane w coraz większej liczbie samochodów.
Podobne nagrania wysłał też nasz łomżyński reporter - widać na nim kierowcę wyprzedzającego samochód, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. W tym czasie przez ulicę przechodziła rodzina z dzieckiem w wózku.
"To bardzo niebezpieczny manewr. Często kończy się tragicznie. Dlatego nie ma taryfy ulgowej i za takie wykroczenie jest mandat w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych" - powiedział Polskiemu Radiu Białystok szef łomżyńskiej drogówki Piotr Pietrzak.
Kierowcy uważają, że nagranie z kamery często pozwala rozstrzygnąć sporne kwestie podczas kolizji. Ale może też służyć nagrywaniu piratów drogowych. Jak przyznają, świadomość tego, że można być nagranym, często wpływa też na styl jazdy. I powoduje, że manewry są wykonywane ostrożniej.
Filmy, które nagramy można wysłać na adres: stopagresjidrogowej.kwp@bk.policja.gov.pl
Przesłane materiały analizują policjanci i jeżeli jest na nich udokumentowane wykroczenie sprawą zajmuje się sąd. Często - jak mówi Ewelina Szlesińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży -prócz mandatu sędzia decyduje o zatrzymaniu prawa jazdy. (pw/mk)