Radio Białystok | Wiadomości | Łomża: Dyrektor WORD krytycznie o złagodzeniu egzaminów na prawo jazdy
Zmiany w egzaminach na prawo jazdy proponowane przez instruktorów są niebezpieczne - ocenia dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łomży Mirosław Oliferuk.
Uważa, że likwidowanie tak podstawowych zadań egzaminacyjnych jak manewry na placu można porównać do sytuacji, w której nauczyciel języka polskiego chciałby, żeby na maturze nie sprawdzać ortografii.
- Zdecydowanie poprawiłby to wynik egzaminów - mówi. Dodaje jednocześnie, że "jest przerażony tym, że osoby, których rolą jest dobre i rzetelne przygotowanie przyszłych kierowców do egzaminów, dążą do tego, żeby zmniejszyć wymaganie. Kiedy instruktorzy zaczną rzetelnie wykonywać swoją pracę, skończą się narzekania na to, że tak mało osób zdaje egzamin".
Część egzaminu na placu manewrowym pozwala też ocenić, czy kandydat na kierowcę panuje nad samochodem i czy może bezpiecznie wyjechać na ulice. - Uderzenie w pachołek czy tyczkę nic nie kosztuje, a wyjechanie na drogę z osobą, która pojedzie pod prąd, bo nie panuje nad samochodem, albo potrąci pieszego, może kosztować życie lub zdrowie zdającego, egzaminatora czy innego uczestnika ruchu drogowego. A były przypadki, kiedy podczas egzaminu osoby, jadąc przed siebie, najeżdżały na pachołki ustawione na placu - mówi Mirosław Oliferuk.
Uważa, że obecne propozycje instruktorów wynikają z poprzednich projektów zmian zasad egzaminacyjnych. Według nich egzaminatorzy byliby pracownikami wojewody i to on kierowałby ich na egzaminy do ośrodków. W przypadku wyeliminowania sprawdzianów na placach, mogłyby się odbywać np. w szkołach jazdy, bo z nimi wojewoda mógłby podpisać umowy. I to szkoły jazdy otrzymywałyby dodatkowe pieniądze.
Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit informuje, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o łatwiejszych egzaminach na prawo jazdy. Takie propozycje składali do resortu instruktorzy. Chcą, by zrezygnować z egzaminu na placu manewrowym.
Jerzy Szmit powiedział na konferencji prasowej, że resorty przygląda się tej inicjatywie. - Trzeba jednak pamiętać, że sprawy dotyczące egzaminowania kierowców wpływają na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Dlatego każda decyzja musi być podjęta z ogromnym namysłem - tłumaczył wiceminister.
Obecnie w Polsce zdawalność egzaminu wynosi niespełna 35 procent. W łomżyńskim ośrodku egzamin na prawo jazdy zdaje blisko połowa kandydatów na kierowców. To drugi wynik w kraju. (pw, IAR/wsz)