Wyciek chemikaliów. Akcja strażaków trwała kilkanaście godzin

Kilkaset litrów chemicznej substancji wyciekło po kolizji niedaleko Suwałk. W miejscowości Bród Stary do rowu wpadła ciężarówka przewożąca 22 ton chemikaliów.

Jak informowali strażacy, wyciekło około 400 litrów substancji. Nikomu nic się nie stało, drogi w okolicach miejscowości Bród Stary były zablokowane w promieniu 500 metrów od wypadku. Na miejsce przybyła specjalna grupa chemiczna straży pożarnej z Białegostoku. Jak mówił zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach Bogdan Wierzchowski, tir przewoził z Niemiec na Litwę substancję służącą głównie do obróbki skór. Uspokajał, że nie było żadnego zagrożenia dla ludzi ani środowiska, bo substancja nie wydostała się z pojazdu. To, co wyciekło, nie było groźne - zostało zebrane do innych pojemników i zabezpieczone.

Policja ustala przyczyny przewrócenia się tira, ale wszystko wskazuje na oblodzenie drogi. Kierowca był trzeźwy. Akcja strażaków i utrudnienia trwały kilkanaście godzin. Wiadomo, że policja będzie prowadzić postępowanie w kierunku sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. W takim przypadku sprawcy może grozić kara pozbawienie wolności od 6 miesięcy do 8 lat, jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. (ak, ik/mk, zmj)