Radio Białystok | Wiadomości | Region: Nie ma chętnych na nieruchomości po upadłym PMB
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
3 i pół roku po ogłoszeniu upadłości układowej białostockiej spółki PMB zdecydowana większość wierzycieli nadal nie otrzymała zaległych pieniędzy. To między innymi byli pracownicy firmy i dostawcy, którym spółka zalega w sumie 47 milionów złotych.
Syndyk masy upadłościowej udało się jedynie spłacić zaległości wobec wierzycieli, którzy mieli zabezpieczenia hipoteczne i rzeczowe. W ten sposób spłacono 10 milionów złotych, przede wszystkim bankom.
W środę (17.02) miał się odbyć kolejny przetarg na nieruchomości zakładu przy ulicach Poziomej, Plażowej i Sowlańskiej. Postępowanie nie doszło do skutku, bo nie zgłosił się żaden oferent. Najprawdopodobniej inwestorzy czekają na kolejną obniżkę ceny - mówi syndyk Alina Sobolewska.
Sąd ogłosił upadłość PMB w czerwcu 2012 roku. Spółka była wtedy jednym z największych pracodawców w regionie zatrudniając ponad 600 osób i współpracując z blisko tysiącem dostawców.
Kłopoty ma także ostatni prezes PMB, którego kilka miesięcy temu skazano na więzienie w zawieszeniu i wysoką grzywnę za usiłowanie wyrządzenia spółce szkody majątkowej będącej w upadłości. Kierując kilkoma firmami miał on wielokrotnie obracać 15 tonami proszku jajecznego, na czym PMB miało stracić ponad 430 tysięcy złotych. W czwartek (18.02) odbędzie się proces apelacyjny w tej sprawie. (rm/lep)