Radio Białystok | Wiadomości | Suwałki: Koniec śledztwa po 10 latach. Biznesmen z USA dobrowolnie poddał się karze
Poszukiwany od lat biznesmen Sam A. dobrowolnie poddał się karze. Po blisko 10 latach suwalska prokuratura okręgowa zakończyła śledztwo w sprawie biznesmena, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości w Stanach Zjednoczonych.
Jak informuje rzecznik suwalskiej prokuratury Ryszard Tomkiewicz, to właśnie w USA Sam A. złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Wiadomo, że biznesmen zapłaci m.in. bardzo wysoka grzywnę.
Jednak w związku z nowelizacją prawa część zarzutów skierowanych pod adresem Sama A. uległa przedawnieniu, cześć przepisów wykreślono z Kodeksu karnego lub Kodeksu spółek handlowych. Jak ocenia prowadzący od początku śledztwo w tej sprawie Ryszard Tomkiewicz, Sam A. ostatecznie odpowie za około 1/3 pierwotnych zarzutów, m.in. za naruszanie praw pracowniczych oraz działanie na szkodę wierzycieli poprzez sprzedaż części nieruchomości.
Amerykanin był właścicielem kilku firm w województwie podlaskim, m.in. hotelu "Delfin" w Augustowie, huty szkła Biaglass w Białymstoku czy wytwórni wody mineralnej w Białowieży. Każdą z tych firm wpędził w finansowe tarapaty, doprowadzając je do upadłości. Pokrzywdzeni zostali także pracownicy, którzy nie otrzymywali zaległych pensji.
Śledztwo trwało blisko 10 lat. Prokuratura przesłuchała w tej sprawie około 2 tysięcy świadków i sporządziła ponad 200 tomów akt. Sprawa biznesmena Sama A. trafiła teraz do rozpoznania do Sądu Rejonowego w Białymstoku. (ik/zmj)