Radio Białystok | Wiadomości | Bielsk Podlaski: Proces ws. afery podsłuchowej
Jeden z oskarżonych pojednał się z pokrzywdzonymi i nie będzie miał procesu w sprawie zakładania podsłuchów w bielskich firmach.
Na ławie oskarżonych zasiądą więc nie trzy, ale dwie osoby, w tym biznesmen Marek F., jeden z głównych podejrzanych w tak zwanej aferze podsłuchowej.
Sąd w Bielsku Podlaskim umorzył w poniedziałek (30.11) postępowanie wobec trzeciego z oskarżonych - Adama D. Był on zatrudniony do obsługi prawnej spółek Marka F. Śledczy zarzucili mu, że zainstalował podsłuchy w dwóch bielskich firmach. Zlecić to miał Marek F. Według aktu oskarżenia - to on nakłonił oraz poinstruował Adama D. oraz Bogusława T. jak te podsłuchy założyć. Dzięki urządzeniom miał pozyskiwać informacje dotyczące konkurencji.
W śledztwie Marek F. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Z kolei Adam D. pojednał się z pokrzywdzonymi i ci wystąpili do sądu o umorzenie jego sprawy. Takie rozwiązanie stało się możliwe po lipcowej nowelizacji prawa karnego.
Postanowienie o umorzeniu musi się jeszcze uprawomocnić, wtedy wyznaczony zostanie termin rozprawy, na którą będą musieli stawić się Marek F. i Bogusław T.(mn/mk,js)