Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Była studentka prawomocnie skazana za wywołanie pożaru w centrum miasta
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pół roku więzienia w zawieszeniu oraz 14 tys. zł nawiązki dla pokrzywdzonych - to już prawomocny wyrok za spowodowanie pożaru w centrum Białegostoku.
Skazana to była studentka medycyny. Zdaniem sądu ogień w wieżowcu przy ul. Legionowej wybuchł dlatego, że zostawiła w swoim pokoju zapaloną świecę i poszła się kąpać. Ona sama mówiła o tym tuż po zdarzeniu. Później jednak podkreślała, że nie ma na to dowodu, a nie można wykluczyć, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej lub wybuchu baterii w laptopie.
Sąd takie wersje odrzucił. - Biegli zgodnie i kategorycznie wykluczyli, by przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. Jest to tylko hipoteza, podobnie zresztą jak upatrywanie przyczyn pożaru w wybuchu baterii w laptopie. Urządzenia takiego nie zabezpieczono, gdyż uległo ono całkowitemu zniszczeniu - mówił sędzia Krzysztof Wildowicz.
Ponieważ wyrok skazujący jest już prawomocny, pokrzywdzeni mogą teraz domagać się od oskarżonej pieniędzy w procesach cywilnych. - Spróbujemy, ale to osoba, której rodzice są bogaci, ona - nie. A że jest osobą dorosłą, w związku z tym spłacanie po 200 zł przez 200 lat, no jesteśmy stratni - mówił pokrzywdzony po ogłoszeniu wyroku. To od niego studentka wynajmowała mieszkanie.
Pożar w wieżowcu przy ul. Legionowej wybuchł w lutym 2014 r. (mn/zmj)