Region: Ozdabiają mieszkania, ale robi się z nich też biżuterię czy guziki - poroża jeleni to cenne trofeum

Miłośnicy myśliwskich trofeów ruszyli w poszukiwaniu poroży. Do połowy kwietnia w lasach można znaleźć niezwykłe okazy - zostawione przez jelenie, sarny czy łosie.

Ich zbieranie stało się hobby wielu osób, dlatego przy wjeździe do podlaskich lasów można zauważyć więcej samochodów niż zwykle.

Zrzucanie poroży to element naturalnego rytmu biologicznego życia samców jeleniowatych. Poroże co roku rośnie, a potem po kilku miesiącach jest zrzucane. To fantastyczny wybryk natury - mówi Jarosław Krawczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

Dla pasjonatów takie wyprawy są dużym przeżyciem. Niektórzy robią to od lat i są dobrze przygotowani. Znają miejsca i wiedzą jak do nich dotrzeć.

Największe okazy poroży znajdują swoje miejsce na ścianie. Z mniejszych - robiona jest biżuteria, guziki, żyrandole czy meble.

Wg przepisów zrzucone poroża, jako element runa leśnego można zbierać i są one własnością znalazcy. Nie można jednak w tym celu płoszyć zwierząt.

Nie wolno też zabierać znalezionych w lesie całych wieńców z czaszką. Takie znaleziska są własnością Skarbu Państwa i znalazca winien je oddać do miejscowego nadleśnictwa. (ag/koi)