Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Kot w 30-metrowej suchej studni - z takim zadaniem musieli się zmierzyć strażacy
Potwierdza się porzekadło, że kot zawsze spada na cztery łapy, nawet jeśli jest to, jak w tym przypadku, głęboka studnia.
Strażacy z Białegostoku wyciągnęli w poniedziałek (9.03) zwierzę z 30-metrowej studni w Grabówce. Jak informuje Paweł Ostrowski z białostockiej straży pożarnej - mundurowych powiadomiła właścicielka czworonoga.
Na miejsce przyjechała grupa ratownictwa wysokościowego. Jeden ze strażaków zjechał na linie i wyciągnął kota z nieczynnej - suchej studni. Zwierzęciu nic się nie stało. (ab/js)