Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Korupcja, mobbing i nepotyzm w białostockiej szkole?
Pokrzywdzeni zaczynają coraz głośniej mówić o nieprawidłowościach, a Platforma Obywatelska zamierza usunąć niewygodną osobę z partii. Wracamy do sprawy podejrzeń o korupcję w białostockiej Szkole Policealnej Pracowników Medycznych i Społecznych.
Dyrektor placówki, Barbara R. przez wiele lat miała nękać podwładnych. Osiem osób przerwało milczenie i skierowało sprawę do prokuratury. 7 zostało już zwolnionych z pracy. W szkole panował mobbing i nepotyzm- mówi była pracownik szkoły Małgorzata Jarczewska - niemal w każdym dziale pracuje osoba spokrewniona z dyrektor, trzeba się było dzielić nagrodami finansowymi, a na półoficjalnych uroczystościach szkolnych nauczycielki miały zakładać krótkie spódnice i zabawiać gości.
48-letnia Barbara R. usłyszała osiem prokuratorskich zarzutów korupcyjnych. Jak informują śledczy, w ciągu 10 lat miała przyjmować od 500 do 3 tysięcy złotych nielegalnych korzyści.
Decyzją sądu Barbara R. ma zakaz kontaktowania się ze świadkami, zakazano jej wstępu do szkoły i zawieszono w pełnieniu obowiązków dyrektora. Kobieta pracuje jednak w innej białostockiej szkole, która poprzez praktyki i część zatrudnionych nauczycieli powiązana jest ze Szkołą Policealną Pracowników Medycznych i Społecznych.
Podejrzana jest też członkiem białostockiej Platformy Obywatelskiej. Po postawieniu zarzutów zdecydowano, ze zostanie ona wykluczona z partii – zapewnia szefowa regionalnego biura PO, Anna Mierzyńska. Odpowiedni wniosek trafił do sądu partyjnego – ten ma się zebrać w tej sprawie w ciągu kilku dni. (rm/koi)
Zobacz też:
Białystok: Dyrektorka szkoły z zarzutami korupcyjnymi