Kraj: Prezydent przyjął dymisję Donalda Tuska

Prezydent Bronisław Komorowski przyjął w czwartek po południu dymisję rządu Donalda Tuska, powierzając mu dalsze sprawowanie obowiązków do czasu powołania nowej Rady Ministrów.

Do zmiany na stanowisku szefa rządu musi dojść w związku z wyborem Tuska na szefa Rady Europejskiej. Tusk ma objąć nowe obowiązki 1 grudnia. Przyjmując dymisję Tuska prezydent jednocześnie powierzył mu pełnienie obowiązków premiera do czasu powołania nowego rządu.

"Lata, gdy byłem premierem, były dla mnie najważniejsze i najpiękniejsze" - mówił w Pałacu Prezydenckim premier Donald Tusk po tym, jak prezydent przyjął dymisję jego rządu. "Uświadomiłem sobie, że równo 7 lat temu patrzyłem z niedowierzaniem na prezydencki podpis, który desygnował mnie na polskiego premiera. I z podobnym niedowierzaniem patrzę na podpis, który finalizuje tę moją misję, te 7 lat służby" - powiedział premier.

"Dzisiaj wypada mi tylko dziękować" - mówił szef rządu. Dziękował "wszystkim Polakom i całej kochanej Polsce za te siedem lat". Jak mówił, "to były lata trudne dla wielu z nas". "Ważniejszego zadania niż to, jakim było bezpieczne prowadzenie Polski poprzez skomplikowane czasy kryzysu i niepokoju, ważniejszego zadania już nie będę miał" - podkreślił Tusk.

Proceduralnie dymisja premiera wiąże się z dymisją całego rządu. W takiej sytuacji konstytucja określa kolejne kroki postępowania. Pierwszym jest desygnowanie nowego szefa rządu przez prezydenta. Kandydatką koalicji PO-PSL na premiera jest marszałek Sejmu Ewa Kopacz; prezydent zaprosił ją na spotkanie na piątek (12.09) rano.

Od momentu przyjęcia dymisji prezydent musi powołać nowy rząd w ciągu dwóch tygodni, więc najpóźniej 25 września. Z powodu wyjazdu Komorowskiego do Nowego Jorku na sesję Zgromadzenia Ogólnego NZ ostatnim praktycznie możliwym terminem powołania rządu Kopacz jest poniedziałek 22 września przed południem.

Po powołaniu nowy prezes Rady Ministrów ma 14 dni na wygłoszenie expose i uzyskanie wotum zaufania w Sejmie. Ewa Kopacz zapowiedziała, że chciałaby wygłosić expose po 26 września na dodatkowym posiedzeniu Sejmu i uzyskać wtedy wotum zaufania dla rządu. (PAP, oprac. mk)