Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Będzie ponowny proces w sprawie wypadku przy budowie galerii
Będzie ponowny proces ws. wypadku przy budowie białostockiej galerii handlowej przy ulicy Świętojańskiej. Sąd Okręgowy w Białymstoku jeszcze raz zajmie się sprawą wypadku, w którym zginął jeden z robotników, drugi został ranny. Tak zdecydował Sąd Apelacyjny i uchylił wcześniejszy uniewinniający wyrok dla konstruktora obiektu.
Wypadek miał miejsce w marcu 2008 roku przy budowie galerii handlowej Alfa Centrum w Białymstoku, wznoszonej w miejscu dawnej fabryki włókienniczej. W czasie prac budowlanych w adaptowanej, zabytkowej części budynku, zawaliła się ściana o długości 15 metrów oraz stropy na wysokości trzech kondygnacji. W wypadku zginął jeden robotnik, drugi został ranny.
Projektanta konstrukcji Andrzeja M. oskarżono o nieumyślne doprowadzenie do katastrofy budowlanej. Według śledczych nieprawidłowo obliczył nośność ściany, która runęła. Oskarżony Andrzej M., który od wielu lat projektuje konstrukcje budowlane i ma na swoim koncie m.in. przebudowy zabytkowych obiektów w Gdańsku, od początku nie przyznawał się do zarzutów. W śledztwie wyjaśniał, że do wypadku doszło nie z powodu niewłaściwie wyliczonej nośności, ale w wyniku nieprawidłowego prowadzenia prac na budowie.
Po trwającym kilka lat procesie, w grudniu 2013 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku, jako sąd pierwszej instancji, Andrzeja M. uniewinnił.
Wyrok zaskarżyła prokuratura. Obrona chciała oddalenia apelacji, bo - w jej ocenie - to nie konstruktor popełnił błąd. Obrońca Andrzeja M. mówił, że jego klient wziął pod uwagę dane dotyczące m.in. wytrzymałości starych cegieł z badań, które zlecił innemu specjaliście. Sam oskarżony mówił w ostatnim słowie, że jego teoretyczne rozwiązania były prawidłowe, ale nie zostały zastosowane na budowie.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrok uchylił i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu. Zgodził się z argumentacją prokuratury, że orzekając o uniewinnieniu, sąd pierwszej instancji jednak wybiórczo potraktował opinie biegłych i świadków, zaś w swoim uzasadnieniu nie wyjaśnił, dlaczego nie uwzględnił tych, które były niekorzystne dla oskarżonego. (PAP, oprac. koi)
Zobacz też:
Białystok: Projektant galerii Alfa uniewinniony