Radio Białystok | Magazyny | Wakacje ze smakiem | Pieczemy korowaj i pływamy po Bugu - "Wakacje ze smakiem" w Mielniku
"Wakacje ze smakiem" - to nasz letni projekt, w którym pokazujemy najciekawsze podlaskie zakątki, ludzi i kulinaria.
We wtorek (30.07) zachęcamy do odwiedzenia Mielnika. To miejscowość, w której dobrze wypoczniemy, ale też dobrze zjemy. Przekonuje o tym wójt Marcin Urbański.
Jedną z charakterystycznych potraw dla tego miasta jest korowaj – to tradycyjne drożdżowe ciasto, kiedyś na weselach zastępowało tort.
Zanikająca tradycja w Dobrowodzie - warsztaty pieczenia korowaja
Mielnik słynie też z pięknych krajobrazów i ciekawych zabytków.
Jak przekonuje wójt - warto też przeprawić się przez Bug lub popływać po nim kajakiem. Turyści powinni także odwiedzić odkrywkową kopalnię kredy, która położona jest w samym centrum miasta.
O dobrą milę od nieistniejącej wsi Romaszki istnieje Dobromil. Obok wsi pędzą samochody krajową "19", a jeśli akurat nie pędzą - to powinny zatrzymać się w „Kuchni Dobromil”.
Kraina Otwartych Okiennic to miejsce, które będąc w województwie podlaskim trzeba koniecznie odwiedzić.
W poszukiwaniu wakacyjnych smaków naszego województwa odwiedzamy zachodnią jego część.
"Wakacje ze smakiem" - to nasz letni projekt, w którym pokazujemy mieszkańcom regionu i turystom najciekawsze podlaskie zakątki, ludzi, kulinaria, lokalne specjały.
Tym razem podążamy za zapachem i smakiem ziół. Miłka Malzahn wyruszyła na poszukiwanie siedliska pełnego ziół i na spotkanie ze specjalistami od podlaskiej roślinności, służącej kuchennym i zdrowotnym "czarom".
W poszukiwaniu wakacyjnych smaków skierowaliśmy się do Augustowa. To jedno z najpiękniejszych podlaskich miast, leżące nad dziewięcioma jeziorami, otoczone prastarą Puszczą Augustowską.
Dorota Sokołowska sprawdza, co słychać nad Narwią - szuka smaku ogórków z Kruszewa, zagląda do strefy ciszy w Krzyżewie, pyta, co kryje rzeka.
Bohoniki to wyjątkowa wieś we wschodniej części woj. podlaskiego, leżąca nieopodal Sokółki.
Odwiedzamy Sad Zaścianki - autem to kilka minut od centrum Białegostoku. Miejsce tuż za miastem, ale oddzielone ścianą lasu i łąkami.