Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W 2035 r. przynajmniej podstawowe kompetencje cyfrowe ma mieć 85 proc. Polaków - takie są założenia rządowej strategii cyfryzacji. Chodzi o to, by jak najwięcej osób mogło biegle i bezpiecznie poruszać się w internecie i aplikacjach. To jest bardzo ważne, bo dostępność cyfrowa to prawo człowieka - chodzi tu m.in o równość w dostępie do informacji.
Dostępność cyfrowa to obowiązek prawny, ale też szansa, by dotrzeć do niemal wszystkich - w tym osób z niepełnosprawnościami. Jak to zrobić i przełamywać bariery?
Niemal codziennie dowiadujemy się, że ktoś padł ofiarą internetowych oszustów lub miał styczność z osobami próbującymi wyłudzić dane osobowe.
Internet daje wiele możliwości. Jednak korzystanie z niego wymaga zachowania ostrożności. Dotyczy to osób w różnym wieku, ale przede wszystkim seniorów, którzy z cyfrowym światem zetknęli się często już po przejściu na emeryturę.
Internet to nieodłączny element naszego życia, a młodzi ludzie nie znają czasów bez internetu. I choć cyfrowy świat przynosi wiele korzyści, to nie można zapominać o zagrożeniach takich jak np. uzależnienie, hejt czy dostęp do nieodpowiednich treści.
Z roku na rok przybywa usług publicznych, z których możemy korzystać przez internet. To już np. mDowód osobisty, mPojazd, mLegitymacja Studencka, Internetowe Konto Pacjenta, eRecepta czy ePodatki.
Liczba specjalistów ICT w Polsce w 2035 r. ma osiągnąć poziom 1,5 mln, z czego 35 proc. mają stanowić kobiety. Dlaczego tak ważne jest, by właśnie kobiety zdobywały te kompetencje? Jak je do tego przekonać?
Załatwianie spraw urzędowych, dostęp do kultury i rozrywki, zakupy, komunikowanie się. To tylko niektóre możliwości, jakie dają nam nowe technologie. Ale wraz z ich rozwojem będziemy musieli zdobywać kolejne umiejętności, bo bez nich grozi nam wykluczenie cyfrowe, a z czasem - społeczne.