Radio Białystok | Sport | Adrian Siemieniec: Na pewno będziemy chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę [wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali wyjazdowe spotkanie z Pogonią Szczecin 1:2 (1:1). Bramki w tym meczu zdobywali tylko gospodarze. Samobójcze trafienie na 1:0 dla Jagi zaliczył Malec, a dwa gola dla gospodarzy strzelili: Koulouris i Grosicki. Po tej porażce Jagiellonia straciła prowadzenie w tabeli na rzecz Śląska Wrocław.
Adrian Siemieniec: Porażki są częścią sportu
Jesteśmy rozczarowani, że nie zdobyliśmy punktu. Przyjechaliśmy po trzy. Na pewno będziemy chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Nie szukam wymówek, że przegraliśmy, bo brakowało nam jednego czy drugiego zawodnika. Widocznie byliśmy słabsi dzisiaj o tę jedną bramkę. Porażki są częścią sportu. Wierzę w tę drużynę i jestem przekonany, że niebawem znów będziemy wygrywać
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec.
Jens Gustafsson: Dobrze prezentowaliśmy się na boisku
Przygotowałem zawodników na to, że będzie to trudny mecz. Jagiellonia ma wiele atutów indywidualnych. Jest bardzo dobrym zespołem. Dobrze prezentowaliśmy się na boisku. Od pierwszej do 20. minuty graliśmy świetnie. Także na początku drugiej połowy. Mieliśmy wiele szans na zdobycie gola. Powinniśmy ich strzelić więcej i to jedyny nasz mankament. Jestem przekonany, że utrzymamy grę na tak wysokim poziomie i efektem będą kolejne zwycięstwa
- powiedział po meczu trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson.
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali wyjazdowe spotkanie z Pogonią Szczecin 1:2 (1:1). Bramki w tym meczu zdobywali tylko gospodarze. Samobójcze trafienie na 1:0 dla Jagi zaliczył Malec, a dwa gola dla gospodarzy strzelili: Koulouris i Grosicki. Po tej porażce Jagiellonia straciła prowadzenie w tabeli na rzecz Śląska Wrocław.
Piłkarze Jagiellonii Białystok zremisowali 3:3 (0:2) wyjazdowe, zaległe spotkanie z Lechem Poznań. Żółto-czerwoni przegrywali już nawet 0:3, ale zdołali zdobyć trzy bramki, a ostatnią - z rzutu karnego zdobyli w doliczonym czasie gry. Dzięki remisowi Jaga awansowała na pozycję lidera rozgrywek.