Radio Białystok | Sport | Święto siatkówki w Białymstoku - Turniej o Puchar Marszałka Województwa Podlaskiego z drużynami z ekstraklasy i Łotwy
Turniej o Puchar Marszałka Województwa Podlaskiego dla siatkarzy REA BAS-u Białystok był ostatnim sprawdzianem przed startem pierwszej ligi. W stolicy Podlasia w piątek i sobotę (8-9.09) oprócz gospodarzy wystąpiły ekstraklasowe kluby: Ślepsk Malow Suwałki i Projekt Warszawa, a także wicemistrz Łotwy - RTU Robezsardze Jurmala.
W finale Turnieju o Puchar Marszałka Woj. Podlaskiego Projekt Warszawa pokonał REA BAS Białystok 3:1. Pierwszoligowiec zostawił po sobie dobre wrażenie, wcześniej w półfinale pokonał bowiem w nieoficjalnych derbach Podlasia plusligowy Ślepsk Malow Suwałki 3:2. Trener BAS-u Krzysztof Andrzejewski jest zadowolony z obecnej formy i postawy swoich zawodników.
- Mamy swoje powody do zadowolenia. Widać, że ta forma rośnie. Myślę, że zarówno w wygranym starciu ze Ślepskiem Malow Suwałki, jak i tym przegranym finale 1:3 z Projektem Warszawa nie byliśmy tłem. Na pewno takie potyczki z klasowymi zespołami podniosą morale zawoników i to wszystko zaprocentuje w lidze - dodaje trener REA BAS-u Białystok.
W meczu o trzecie miejsce suwalczanie pokonali 3:1 wicemistrza Łotwy Robeszsardze Jurmala. Ślepsk Malow podobnie jak Projekt Warszawa ligowe rozgrywki rozpocznie dopiero za ponad miesiąc. Trener biało-niebieskich Dominik Kwapisiewicz, po wygranym sobotnim meczu odniósł się do piątkowej porażki z BAS-em.
- Jesteśmy na innym etapie przygotowań niż białostoczanie. Mamy za sobą dopiero pierwsze zajęcia szóstkami. Oczywiście mamy zawodników - powiedzmy z nieco wyższej półki, ale ich forma i zgranie będzie przygotowana na start PlusLigi, czyli za półtora miesiąca. Co nie zmienia faktu, że BAS zagrał w meczu przeciw nam bardzo dobrze - dodaje Dominik Kwapisiewicz.
Pierwszego dnia turnieju Projekt Warszawa pewnie pokonał Łotyszy 3:0.
Turniej o Puchar Marszałka Woj. Podlaskiego był także III Memoriałem Franciszka Ilczuka. To postać, która dla tego sportu w naszym regionie zrobiła bardzo wiele - podkreśla prezes REA BAS-u Białystok.
Franciszek Ilczuk - trener, nauczyciel, mentor, który wspierał białostocką siatkówkę, tak naprawdę ją tworzył. Dzięki niemu były już pierwsze sukcesy siatkarskie. Wielka postać, którą chcemy upamiętniać, aby nie zapominać o tych, którzy tworzyli siatkówkę na Podlasiu - podkreśla Joanna Szeszko.
Pierwsze ligowe spotkanie w nowym sezonie Tauron 1. ligi białostoczanie zagrają na tydzień na wyjeździe z Avią Świdnik.