Radio Białystok | Sport | Maciej Stolarczyk: Nie kreowaliśmy sytuacji
Kolejny bardzo słaby występ Jagiellonii Białystok. Żółto-czerwoni po pucharowej porażce z Lechią Zielona Góra - tym razem przegrali mecz w ekstraklasie z Wartą Poznań 0:2 (0:0). Jagiellonia wciąż nie potrafi wygrać ligowego meczu na wyjeździe.
Maciej Stolarczyk: W naszą grę wdarła się nerwowość
Dla nas to rozczarowujący wynik i nie będę ukrywał, że gra, którą pokazaliśmy, też nas nie zadowala. Po stracie gola nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować. W naszą grę wdarła się nerwowość, decyzje które podejmowaliśmy nie były właściwe. Gdzieś ten środowy mecz odbił się na zespole. Porażka w Zielonej Górze w Pucharze Polski (z trzecioligową Lechią 1:3 - PAP) bardzo nas bolała, ale też dziś mieliśmy nowe spotkanie. Liczyłem, że zareagujemy na tę porażkę trochę inaczej. Nie było momentu, którym mógłby być jakimś punktem zaczepienia dla nas, przede wszystkim nie kreowaliśmy sytuacji. Dokonałem zmian dość późno, bo liczyłem, że ci zawodnicy, będą w stanie odmienić losy meczu wykorzystując swoją jakość indywidualną
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Białystok Maciej Stolarczyk.
Dawid Szulczek: Długo czekaliśmy na to zwycięstwo u siebie
Długo czekaliśmy na to zwycięstwo u siebie. Dobrze graliśmy od początku, kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Dzisiaj w obronie zagraliśmy perfekcyjnie, Jagiellonia nie miała za dużo okazji, szybko oddalaliśmy zagrożenie od swojej bramki. Mimo, że mecz toczył się na dużej intensywności, potrafiliśmy grać w piłkę. Nie notowaliśmy też niepotrzebnych strat. Myślę, że w tym sezonie poprawiliśmy grę z piłką przy nodze, zaczynamy pokazywać, że potrafimy grać na poziomie ekstraklasy. To był chyba nasz najlepszy mecz w tym sezonie.
Jestem zadowolony z tego, że Jędrek Grobelny poradził sobie w bramce, bo to zawsze niekomfortowa sytuacja, gdy trzeba wejść w trakcie meczu. Adrianowi Lisowi odnowił się uraz łydki, z którym tak naprawdę borykał się od stycznia. Enis Destan i Kajtek Szmyt też pokazali, że coraz mocniej pukają do pierwszego składu. Ważne dla nas jest też to, że od 60 minuty w składzie mieliśmy na boisku trzech młodzieżowców, bo to zawsze świadczy o dobrej pracy z młodzieżą
- powiedział po meczu trener Warty Poznań Dawid Szulczek.
Zawodnik Warty Poznań Dawid Szymonowicz po meczu