Radio Białystok | Sport | Cezary Kulesza: Polska reprezentacja nie zamierza grać barażu z Rosją
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformował w sobotę (26.02) rano za pośrednictwem Twittera, że w związku z eskalacją agresji na Ukrainę, Polska nie zamierza grać barażu z Rosją o udział w Mistrzostwach Świata.
"Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko." - napisał na Twitterze Cezary Kulesza.
Polska miała 24 marca rozegrać w Moskwie barażowe spotkanie w ramach eliminacji do piłkarskich mistrzostw świata.
Kapitan polskiej reprezentacji Robert Lewandowski dodał na Twitterze: "Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje".
Do wpisu Kuleszy odniósł się premier Mateusz Morawiecki. "Prawdziwy mistrz jest nim w każdej sytuacji. Także poza boiskiem, bieżnią czy parkietem" - napisał na Facebooku. "Jestem bardzo dumny i wdzięczny, że liderzy naszej piłkarskiej reprezentacji, Robert Lewandowski i Kamil Glik, a także prezes PZPN Cezary Kulesza wsparli Ukrainę i jednoznacznie odrzucili możliwość gry z Rosją w Moskwie" - podkreślił.
"Są sytuacje, w których nie warto kalkulować, ale trzeba się opowiedzieć po stronie dobra, przeciwko złu. Wy, ludzie sportu, rozumiecie to najlepiej. Bardzo Wam dziękuję" - dodał szef rządu.
Wcześniej decyzję PZPN skomentował też prezydent Andrzej Duda. "I słusznie, Panie Prezesie Cezary Kulesza. Nie gra się z bandytami!" - napisał na Twitterze.
Szwecja także odmawia gry z Rosją
Szwedzka Federacja Piłki Nożnej potwierdziła oficjalnie, że odmówi zmierzenia się z Rosją, jeśli obie drużyny spotkają się w finale baraży o awans do mistrzostw świata. To protest przeciw rosyjskiej inwazji zbrojnej na Ukrainę.
- Cokolwiek zdecyduje FIFA, nie zagramy przeciwko Rosji w marcu - napisał w oświadczeniu prezes szwedzkiej federacji Karl-Erik Nilsson, który dodał jednak, że liczy, iż FIFA odwoła spotkania z udziałem Rosji.
"Nielegalna i głęboko niesprawiedliwa inwazja na Ukrainę uniemożliwia obecnie wszelkie kontakty piłkarskie z Rosją" - podkreślił Karl-Erik Nilsson.
Wcześniej podobną deklarację złożyli piłkarze reprezentacji Polski oraz PZPN.
Biało-czerwoni 24 marca mieli się zmierzyć się z Rosjanami w Moskwie w barażowym półfinale. Tego samego dnia w drugiej parze tej "ścieżki" Szwecja podejmie Czechy. Zwycięzcy mieli się dni później w Rosji bądź Polsce rozegrać decydujące spotkanie o awans do mundialu w Katarze.
Wszystkie trzy federacje: polska, szwedzka i czeska w czwartek wystąpiły do FIFA o przeniesie spotkań z Rosją na teren neutralny, ale wobec rozwoju sytuacji na Ukrainie w sobotę zdecydowały się odmówić gry przeciw "Sbornej".