Radio Białystok | Sport | Pekin 2022: Natalia Maliszewska z kolejnym pozytywnym wynikiem - białostoczanka nie wystartuje na 500 m
autor: Michał Buraczewski
Natalia Maliszewska otrzymała kolejny pozytywny wynik testu na koronawirusa. Oznacza to, że zawodniczka Juvenii Białystok nie wystartuje na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie na swoim koronnym dystansie 500 metrów.
Drugi dodatni wynik testu na COVID-19 oznacza przedłużenie izolacji polskiej łyżwiarki. Jak podaje PKOl, wyklucza to udział Natalii Maliszewskiej w jutrzejszych kwalifikacjach na 500 m. To dystans, na którym prawdopodobnie walczyłaby o podium i olimpijski medal.
Polska łyżwiarka dalej może wystąpić w rywalizacji na 1000 m i na 1500 m, jednak jej nieobecność w wyścigu na 500 m to poważne osłabienie polskich szans medalowych.
"Odjechała szansa medalowa" - przyznał prezes Juvenii Białystok Janusz Bielawski. To reakcja na informacje o kolejnym pozytywnym teście na COVID-19 u Natalii Maliszewskiej, która na igrzyskach w Pekinie była w gronie faworytek do medalu w short tracku na dystansie 500 metrów.
Przede wszystkim jest to dla mnie niezrozumiałe, że Natalia przebywała ostatni miesiąc z koleżankami i kolegami, z trenerami, mieszkała przed wyjazdem ze swoim narzeczonym Piotrkiem Michalskim i wszyscy są zdrowi, a ona jedna chora. Tego nie potrafię zrozumieć (...), jeśli to jest tak zaraźliwe, to wszyscy powinni być chorzy, a nie akurat ona jedna - powiedział w piątek PAP prezes Juvenii, klubu który na co dzień reprezentuje Maliszewska.
"Ja tego logicznie nie potrafię wytłumaczyć; nie wiem - pech jakiś czy zupełny przypadek. To chyba raz na milion może być taki przypadek, by w gronie ludzi, z którymi jest cały czas, wszyscy byli zdrowi, a ona chora" - dodał.
W ocenie Bielawskiego, na 500 metrów prawdopodobieństwo zdobycia przez zawodniczkę medalu olimpijskiego było na poziomie 80-90 procent.
Na 1000 czy 1500 metrów jakieś szanse są, ale to nie są jej koronne dystanse. Proszę też zwrócić uwagę, że ona jest od tygodnia bez treningu, bez czucia lodu i też nie wiadomo jak zareaguje. To na pewno jest "walczak" i dziewczyna, która w siebie wierzy i tę złość sportową będzie miała, ale też ona doskonale zdaje sobie sprawę, że już jeden medal odjechał i nie wiadomo co będzie dalej - zaznaczył.
Podkreślił, że na pewno Maliszewskiej pomaga teraz sztab trenerski i psychologowie, ale zwrócił też uwagę, że zawodniczka jest obecnie sama, w izolacji.
Ona teraz jest w najlepszym wieku dla sportowca - pełnia wszystkiego, mądrość i doświadczenie, organizm na najwyższym poziomie. Następna szansa będzie dopiero za cztery lata (...). Trzymamy kciuki, chcielibyśmy, żeby jakiś medal zdobyła, bo jak mało kto zasługuje na to, ale sytuacja na pewno jest bardzo złożona, bardzo trudna i niekomfortowa - podsumował prezes Juvenii.
Przypomnijmy, że Natalia Maliszewska jest wicemistrzynią świata i mistrzynią Europy w rywalizacji na 500 m. Jedna z najlepszych łyżwiarek świata będzie musiała tym razem opuścić rywalizację.
W piątek po 18:00 PKOl poinformował, że Natalia Czerwonka, Magdalena Czyszczoń, Arkadiusz Skoneczny, Marek Kania, Hubert Krysztofiak zostali zwolnieni z hotelu izolacyjnego. Pierwsza trójka przebywa już w wiosce olimpijskiej. Kania i Krysztofiak są w drodze, jednak Natalia Maliszewska wciąż pozostaje w izolacji.