Radio Białystok | Sport | Siatkarze BAS-u Białystok przegrali z Gwardią Wrocław 0:3 [zdjęcia]
autor: Robert Bońkowski
Kibice BAS-u Białystok będą musieli jeszcze poczekać na pierwsze zwycięstwo swojej drużyny. Tym razem białostoccy siatkarze ulegli Gwardii Wrocław 0:3.
Czwarta porażka BAS-u Białystok
Do tej pory BAS Białystok nie wygrał jeszcze spotkania w rozgrywkach Tauron 1. ligi. Siatkarze Marka Antoniuka dwukrotnie przegrywali w tie-breaku (z Krispolem Września i Lechią Tomaszów Mazowiecki) i ulegli 0:3 BBTS Bielsko-Białej. Tym razem o ligowy triumf walczyli w czwartek (8.10) z Gwardią Wrocław.
Rozpoczął się mecz @bas1ligaa - @GwardiaWro.#Białystok
— Radio Białystok (@radiobialystok) October 8, 2020
#Tauron1Liga
pic.twitter.com/WKSTMytUUb
Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla gospodarzy. Zespół Marka Antoniuka przez dłuższy czas grał z Gwardią "punkt za punkt". Dopiero w końcówce pierwszego seta, na zdecydowane prowadzenie wyszli rywale białostoczan. Wrocławianie wygrali pierwszą część meczu 25:22.
Druga partia, do absolutna przewaga zespołu gości. Przyjezdni od początku zaznaczyli swoją dominację. Drużyna BAS-u Białystok była bezradna. Gwardia Wrocław zwyciężyła w drugim secie 25:15.
Druga część meczu również dla gości z Wrocławia.@bas1ligaa (0) 15 : 25 (2) @GwardiaWro.#Białystok
— Radio Białystok (@radiobialystok) October 8, 2020
#Tauron1Liga
pic.twitter.com/v5tyWTkr1t
W trzeciej części siatkarze Gwardii Wrocław także okazali się zbyt silni dla podopiecznych trenera Antoniuka. Wrocławianie wykorzystali słabszą dyspozycję gospodarzy i ostatnią partię wygrali 25:21.
Trener BAS-u: potrzebujemy treningu i ogrania
Po meczu trener BAS-u Marek Antoniuk przyznał, że był to najsłabszy mecz jego podopiecznych.
- Zagraliśmy jak dotąd najsłabszy mecz, z przeciwnikiem, który rzadko popełnia błędy, dobrze gra z kontr i piłek sytuacyjnych. Musimy dalej trenować. To jest młody zespół, który potrzebuje gry, potrzebuje treningu i ogrania - mówił Marek Antoniuk.
Przyjmujący BAS-u Mateusz Laskowski dodał, że białostocka drużyna musi teraz skupić się na swojej grze i dalszych treningach.
- Gwardia udowodniła, że jest silnym zespołem. My musimy skupić się na sobie. Momentami nasza gra wygląda dobrze. Początek spotkania pokazał, że mogliśmy grać "punkt za punkt". Musimy wyeliminować nasze błędy i wyciągnąć wnioski. Zostało nam trochę pracy. Mam nadzieję, że wkrótce nasza gra będzie lepiej wyglądała - podsumował Mateusz Laskowski.
To czwarta porażka zespołu z Białegostoku, który z dorobkiem dwóch punktów zajmuje 11. miejsce w lidze. Z kolei Gwardia Wrocław po rozegranych trzech spotkaniach - i wszystkich wygranych - zasiadła na fotelu lidera Tauron 1. Ligi.