Radio Białystok | Sport | Piłkarze Frankowski i Buksa nie przyjadą na zgrupowanie reprezentacji Polski
Pomocnik Przemysław Frankowski (Chicago Fire) i napastnik Adam Buksa (New England Revolution) nie przyjadą na zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. Kluby, w których występują kadrowicze, nie wyraziły zgody na wyjazd.
"Z uwagi na epidemię koronawirusa w tym tygodniu FIFA wprowadziła tymczasowe przepisy, które dały klubom piłkarskim na całym świecie możliwość odmowy wysłania swoich zawodników na zgrupowania reprezentacji. W opublikowanym przez FIFA 24 sierpnia okólniku stwierdzono, że klub ma prawo odmówić wysłania zawodnika na zgrupowanie reprezentacji w sytuacji, w której po powrocie zawodnik musiałby przejść obowiązkową, co najmniej pięciodniową kwarantannę. W regulaminie amerykańskiej ligi MLS postanowiono, że zawodnicy powracający z Europy muszą poddać się dziesięciodniowej kwarantannie" - napisano na stronie PZPN "Łączy nas piłka".
Chicago Fire oraz New England Revolution wykorzystały zatem zmienione przez FIFA przepisy i nie zgodziły się na przyjazd reprezentantów Polski na zgrupowanie.
To oznacza, że nie wystąpią oni w wyjazdowych z Holandią (4 września w Amsterdamie) oraz Bośnią i Hercegowiną (7 września w Zenicy). Początek obu spotkań o godz. 20.45. Oprócz tych drużyn w grupie 1 najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA są też Włochy.
Oba wrześniowe spotkania, pierwsze z udziałem kadry narodowej w 2020 roku, poprzedzi zgrupowanie w Warszawie.
Biało-czerwoni w pierwszej edycji Ligi Narodów (2018/19) spadli z Dywizji A, jednak dzięki reformie rozgrywek i poszerzeniu najwyższej dywizji z 12 do 16 drużyn utrzymali się w niej, podobnie jak Niemcy, Chorwacja oraz Islandia.
Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 631 osób - podało w niedzielę Ministerstwo Zdrowia. Resort przekazał też, że zmarła kolejna osoba, 69-letni mężczyzna w Warszawie.
Liczba osób zakażonych koronawirusem na świecie przekroczyła 25 mln - poinformował Uniwersytet Johnsa Hopkinsta w Baltimore.
Myślę, że na jesieni może być dziennie nawet kilka tysięcy przypadków i to nie będzie czymś nadzwyczajnym, ponieważ koronawirus charakteryzuje się sezonowością - powiedział w piątek (28.08) Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny MSWiA.