Radio Białystok | Sport | Superliga tenisa stołowego - Chanin: kiedyś wygrałem z Dyjasem, wkrótce rewanż
"W 2014 roku, podczas DME, wygrałem z najlepszym obecnie polskim tenisistą stołowym Jakubem Dyjasem. Za kilka miesięcy może dojść do rewanżu" – powiedział reprezentant Białorusi Aleksandr Chanin, który po trzech sezonach wraca do Dojlid Białystok.
W kadrze narodowej, jako rezerwowy, Chanin zadebiutował w wieku 15 lat w IME w austriackim Schwechat. Białoruś zdobywała wtedy brązowy medal, w składzie byli m.in. słynny Władimir Samsonow oraz znani z polskiej superligi Paweł Płatonow i Jewgienij Szczetinin. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej Chanin sięgnął w Ostrawie po złoto ME kadetów w deblu z Czechem Tomasem Polanskim. W juniorach brąz wywalczyli Dyjas i Patryk Zatówka.
- Bardzo dobrze pamiętam mecz z Polską w Lizbonie w 2014 roku w drużynowych mistrzostwach Europy. Przegrywaliśmy 0:2, by ostatecznie zwyciężyć 3:2. Doprowadziłem do remisu po wygranej 3:2 z Kubą Dyjasem, a w ostatnim pojedynku Paweł Płatonow pokonał Roberta Florasa 3:2. Zresztą Jewgienij Szczetinin też wygrał 3:2 z Danielem Górakiem. A co do rywalizacji z Dyjasem, później nigdy się nie spotkaliśmy w oficjalnych zawodach. W następnym sezonie superligi będę miał bardzo dobrą okazję, aby z nim zagrać po latach i sprawdzić swoje umiejętności – zapowiedział Białorusin.
Po kilku latach w Niemczech, Dyjas wrócił do ojczyzny i będzie reprezentował jeden z najlepszych klubów Dekorglass Działdowo.
Poprzednio Chanin grał w białostockich Dojlidach w latach 2015-2017. Najpierw wywalczył z drużyną awans do polskiej elity, a następnie – w składzie z Wang Zeng Yi, Płatonowem i Ho Kwan Kitem z Hongkongu – zajął piąte miejsce w superlidze. W rozgrywkach 2020/2021 będzie występował w stolicy Podlasia ponownie z „Wandżim” oraz Chińczykiem Li Yongyinem.
- Po wyjeździe z Polski rywalizowałem w drugiej lidze niemieckiej i dużo trenowałem w znanym ośrodku w Saarbruecken. Ale były też problemy proceduralne związane z wizą pracowniczą, co sprawiło, że przeniosłem się do Włoch. Teraz wracam do Białegostoku i jestem z tego zadowolony. Cieszę się, że w superlidze rozgrywany jest debel. Chciałbym grać w parze z byłym mistrzem i wicemistrzem Europy Wang Zeng Yi, ale nie zapominajmy, że w składzie są też Li Yongyin i Piotr Michalski. Na treningach zobaczymy, które ustawienie będzie najlepsze – podkreślił.
Chanin dał się poznać w Polsce z bardzo dobrej strony, bowiem już jako junior pokonał tak cenionych pingpongistów, jak Lucjan Błaszczyk, Patryk Chojnowski i Jakub Kosowski.
"Szczególnie zapamiętałem zwycięstwo nad Chojnowski w Działdowie, gdzie było wielu kibiców i panowała fantastyczna atmosfera. Ale pozostały wygrane też sprawiły mi wiele radości. Jeśli chodzi o kolejne rozgrywki, mamy bardzo dobrą drużynę, więc spodziewam się włączenia do walki o najwyższe miejsca. Mam nadzieję, że pomogę zespołowi" – dodał białoruski zawodnik, który na co dzień trenuje i studiuje w Mińsku, a jego idolami są Władimir Samsonow i Chińczyk Zhang Jike.