Radio Białystok | Sport | Iwajło Petew: koronawirus to duży problem, ale musimy pogodzić się z tą sytuacją [wideo]
autor: Robert Bońkowski
Jagiellonia Białystok miała zagrać w niedzielę (15.03) wyjazdowy mecz z Cracovią. Decyzją Ekstraklasy S.A. liga została zawieszona do końca marca. Poniżej wypowiedzi trenera i piłkarzy jeszcze przed wydanym oficjalnym komunikatem ligi o zawieszeniu rozgrywek.
Petew: musimy skupić się na grze
Szkoleniowiec Jagiellonii Białystok przyznał przed meczem z Cracovią, że zespół musi skupić się na treningach i póki rozgrywki nie są odwołane, przestać myśleć o sprawach związanych z koronawirusem.
- To bardzo trudna sytuacja, ponieważ koronawirus jest dużym problemem. Są jednak pewne zasady, zgodnie z którymi musimy zagrać bez kibiców. Od strony sportowej nie ma to jednak znaczenia. Chcemy rozegrać dobre spotkanie. Oczywiście brak kibiców na trybunach nie jest normalną sytuacją, należy jednak się z tym pogodzić w obecnej sytuacji. Nie jest to łatwe, ale musimy zrobić wszystko, aby zapomnieć o tych sprawach i skupić się na grze - przyznał Iwajło Petew.
Trener Jagiellonii mówił przed spotkaniem, że Cracovia to bardzo dobry zespół i jest pewien, że białostocki klub czeka trudny mecz.
- Cracovia to bardzo dobry zespół. Jestem pewien, że czeka nas trudne spotkanie. Niemniej skupiamy się na sobie. Musimy być maksymalnie skoncentrowani, zdyscyplinowani, dobrze nastawieni. Jak w każdym spotkaniu zagramy o trzy punkty. Chciałbym, aby kolejny nasz mecz był lepszy od poprzedniego i nie znajdujemy powodów, aby sądzić inaczej. Musimy kontynuować to, co pokazaliśmy ostatnio, czyli walkę i dobrą grę. Ekstraklasa nie jest łatwą ligą - dodał Petew.
Iwajło Petew dodał, że ostatnie wyjazdowe zwycięstwo w Szczecinie i zdobyte trzy punkty w Białymstoku ze Śląskiem dodają pewności siebie całemu zespołowi Jagiellonii.
- Myślę, że ostatnie zwycięstwa pozwolą nam zagrać z większą pewnością siebie. Nie sądzę natomiast, aby sam mecz był z tego powodu dla nas łatwiejszy. Cracovia to silna drużyna, chcę jednak raz jeszcze powtórzyć, wszystko zależy tylko od nas. Po prostu musimy zrobić swoje na boisku. Przeciwko Cracovii nie zagra tylko Makuszewski, któremu doskwiera ból nogi. Pozostali nasi zawodnicy są w pełnej dyspozycji. Przed nami jeszcze kilka treningów, a w sobotę (14.03) udamy się do Krakowa - zakończył Petew.
Pospisil: to nie jest dobra sytuacja, bo zawsze gramy mecze dla kibiców
Martin Pospisil przed meczem z Cracovią przyznał, że piłkarze zawsze grają dla kibiców, a tym razem na trybunach ich zabraknie. Piłkarz Jagi dodał, że zawodnicy muszą tę sytuację uszanować i dalej wykonywać swoją pracę. Przyznał, że temat koronawirusa pojawia się regularnie w codziennych rozmowach w szatni.
- To wszystko siedzi w naszych głowach. Wystarczy włączyć telewizor by dostrzec, że niemal wszędzie o tym się rozmawia. Niezależnie od tego, czy są to polskie czy czeskie kanały. Wierzę, że cała sytuacja jak najszybciej się uspokoi. Na boisku nie będziemy rozmyślać o wirusie. W pracy skupiam się na wykonaniu zadania i grze. Na boisku czuję się spokojny - powiedział Martin Pospisil.
Węglarz: chcemy piąć się w tabeli
Bramkarz Jagiellonii przed meczem z Cracovią mówił, że cały zespół zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji wz. z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Golkiper Jagi dodał, że mimo to, cała drużyna przygotowuje się od początku tygodnia do spotkania z Cracovią i pojedzie do stolicy Małopolski po zwycięstwo. Całą wypowiedź Damiana Węglarza jest dostępna na kanale You Tube Polskiego Radia Białystok.
- Pierwszy raz od dawna zagramy przy pustych trybunach. Mecz będzie przypominał sparing, ale z tą różnicą, że po rywalizacji będą dopisane punkty do tabeli. Wiadomo, o co gramy. W ostatnich trzech meczach punktowaliśmy i chcemy to podtrzymać - powiedział bramkarz Jagiellonii.