Radio Białystok | Sport | Mamrot po zwycięstwie z Górnikiem: cieszy to, że młodzieżowcy pomagają drużynie
Jagiellonia Białystok pokonała w meczu 5. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze. W spotkaniu rozgrywanym na Stadionie Miejskim w Białymstoku zespół prowadzony przez Ireneusza Mamrota trzykrotnie trafiał do bramki zabrzan. Gole strzelali Ivan Runje, Bartosz Bida oraz Jesus Imaz. Jedyną bramkę dla gości zdobył Wolsztyński.
Mamrot: piłkarskie szczęście nareszcie było przy nas
Trener Jagiellonii Białystok mówił po meczu, że spotkanie to kosztowało jego drużynę wiele zdrowia. Już w pierwszej połowie z boiska musiał zejść napastnik Ognjen Mudrinski. Wypowiedź trenera na temat zdrowia napastnika dostępna jest na naszym kanale You Tube.
Jeśli chodzi o budowanie akcji czy utrzymanie się przy piłce, to nie mieliśmy tak dużo błędów, jak w poprzednich spotkaniach. Natomiast na pewno ten mecz kosztował nas bardzo dużo zdrowia, bo napracowaliśmy się ciężko na to zwycięstwo. Piłkarskie szczęście też było przy nas, czego ewidentnie nam brakowało w poprzednich spotkaniach. Bo nadal uważam, że tych punktów z gry powinno być więcej. Cieszą bramki, kolejna Bartka Bidy, asysta Patryka Klimali, więc ci młodzi zawodnicy pomagają drużynie, ale cały zespół wykonał ciężką pracę. Kluczowy moment był przy wyniku 2:1, kiedy Górnik miał dobrą fazę meczu, a stadion bardzo nam pomógł dopingiem i pierwszą od razu sytuację wykorzystaliśmy na 3:1, co uspokoiło grę. W efekcie zdobyliśmy trzy punkty, z których na pewno bardzo się cieszymy
- powiedział po meczu Ireneusz Mamrot.
Brosz: szybko stracona bramka zmieniła obraz meczu
Trener Górnika Zabrze mówił po meczu, że jego zespół musi nadal ciężko pracować - zwłaszcza nad skutecznością i wykończeniem akcji. Przyznał, że pierwsza stracona bramka zmieniła obraz tego spotkania.
Szkoda, że tak szybko straciliśmy bramkę. To trochę zmieniło obraz meczu i musieliśmy zmienić nasze ustawienie. W drugiej połowie po bramce Łukasza Wolsztyńskiego złapaliśmy kontakt i to był taki newralgiczny moment, gdy mieliśmy jeszcze sytuacje. Ale skuteczność to jest element, nad którym musimy jeszcze dużo pracować, bo samo stwarzanie sytuacji to zbyt mało
- powiedział po meczu trener Marcin Brosz.