Radio Białystok | Sport | Trenerzy po zwycięskim meczu Jagiellonii z Wisłą Płock
Jagiellonia Białystok pokonała Wisłę Płock 1:0 (0:0). Bramkę na wagę trzech punktów dla podopiecznych trenera Ireneusza Mamrota zdobył w piątej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy obrońca Jakub Wójcicki.
Piłkarze Jagiellonii Białystok w sobotę (16.02) grali na własnym boisku ligowy mecz z Wisłą Płock.
Konferencja trenera Wisły Płock
Konferencja trenera Wisły Płock po meczu #JAGWPŁ
— Radio Białystok (@radiobialystok) 16 lutego 2019
https://t.co/6loxdGJWef
Kibu Vicuna (trener Wisły Płock):
Piłka nożna okazała się dziś dla nas brutalna. Zagraliśmy dobry mecz, Jagiellonia była chyba lepsza w pierwszej połowie, moim zdaniem my dominowaliśmy w drugiej. Ale niestety taka jest piłka i kiedy nie idzie, to nie idzie. Dzisiaj znowu mieliśmy problem, bo w pierwszej połowie kontuzji doznał Giorgi Merebaszwili, ważny dla nas piłkarz. W drugiej, kiedy chcieliśmy wprowadzić Grzegorza Kuświka za Ricardinho, Oskar Zawada też nie mógł dalej grać. Ale gratulacje dla Jagiellonii, gramy dalej i mam nadzieję na lepsze wyniki. Jestem dumny z moich zawodników, zagraliśmy dobry, wyrównany mecz z bardzo silnym zespołem, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Ale taka jest piłka nożna
Konferencja trenera Jagiellonii Białystok
Konferencja trenera Ireneusza Mamrota po meczu #JAGWPŁ
— Radio Białystok (@radiobialystok) 16 lutego 2019
https://t.co/YVXIPtZCWh
Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii Białystok):
Pierwsza połowa może nie była bardzo dobra, ale była solidna w naszym wykonaniu i na pewno zabrakło bramki, bo były dobre sytuacje. W drugiej jednak mecz wymknął się nam spod kontroli, bo z kolei Wisła stworzyła dwie dobre okazje, my tak naprawdę taką bardzo dobrą jedną. Szacunek dla zespołu, że do końca walczył i wyszarpał to zwycięstwo. Nie chcę się tłumaczyć, ale sporo problemów zdrowotnych mieliśmy w tym tygodniu, bo i wirus dopadł kilku chłopaków, i nie wszyscy mogli przepracować ten czas jak należy. Życzymy sobie, żeby ten najbliższy tydzień wszyscy przepracowali, bo to jest nam potrzebne