Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Książka "Odyseusz. Biografia nieautoryzowana" prof. Tomasza Mojsika. Jaki był Odyseusz?
Czy Odyseusz był wyłącznie heroicznym uczestnikiem wojny trojańskiej, świetnym wojownikiem i inteligentnym wodzem? A może też kochliwym mężem w delegacji, z wieloma dziećmi z nieprawego łoża, a zarazem zazdrosnym i pysznym? Historyk z Uniwersytetu w Białymstoku, specjalista od kultury klasycznej prof. Tomasz Mojsik rzuca nowe światło na tę postać, odmitologizowuje ją w książce "Odyseusz. Biografia nieautoryzowana".
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Prof. Tomasz Mojsik czerpie z wielu źródeł, nie tylko z kanonicznej "Iliady" i "Odysei" Homera, pisze w lekkiej formie i z poczuciem humoru. Dlaczego mit Odyseusza jest wciąż tak żywy, również dziś w popkulturze?
Z Tomaszem Mojsikiem rozmawiał Andrzej Bajguz.
Dlaczego niektórzy muzycy również malują, a nawet porzucają czasem granie, śpiewanie, rapowanie na rzecz sztuk plastycznych? Co łączy te dziedziny? Improwizacja? działanie intuicyjne? abstrakcja?
Aleja Piłsudskiego w Białymstoku to nie tylko bloki i galeria, ale też miejsce licznych pracowni artystycznych. Czwarte piętro z widokiem na Jurowiecką zajmują malarze, graficy, i…tkaczki.
To był niezwykły wieczór w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Białostocką orkiestrę poprowadził Jerzy Maksymiuk - jeden z najznakomitszych polskich dyrygentów, kompozytor i pianista.
Dwudziestu dwóch młodych twórców (i twórczyń) obroniło w tym roku dyplom, kończąc tym samym kształcenie w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży.
Kiedy byli studentami połączyła ich pasja do żeglowania i żeglarskich pieśni. W tym połączeniu trwają do dziś.
To prościutka opowieść o dwunastoletnim Ryśku ze wsi Tuklęcz, który marzy tylko o jednym, by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli.
W tym roku mija 5 rocznica śmierci profesora Andrzeja Strumiłły. Ten malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, pisarz i poeta, chociaż urodził się w Wilnie i zwiedził wiele krajów, dużą część życia związał z Suwalszczyzną.
Ta ekspozycja to hipnotyzująca malarska opowieść, w której Stefan Rybi kreuje świat na pograniczu jawy i snu, groteski i transcendencji.
Są seriale, z którymi trzeba się zmierzyć, oglądając je nie dla przyjemności, ale z dobrze rozumianego poczucia obowiązku. I chociaż produkcja ta od pierwszej minuty nie należy do przyjemnych, to warto się z nią zapoznać.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz