W Galerii Arsenał można oglądać dwie nowe wystawy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wystawa Moniki Drożyńskiej
Laureatka Paszportu Polityki Monika Drożyńska, która sama nazywa się "naczelną hafciarą Polski”- do Galerii Arsenał przyciągnęła mnóstwo odbiorców. Nie ma się czemu dziwić, obecnie to jedno z najgorętszych nazwisk w sztuce, a Arsenał idealnie wpisał się w modę na haft.
Sama Drożyńska traktuje haft jako interwencję artystyczną, aktywizm, posługiwanie się pismem w sztukach wizualnych i rozrywkę. W przestrzeni wystawy prezentowane są nie tylko techniki hafciarskie, ale też przegląd jej różnorodnej i mniej znanej praktyki artystycznej – w tym przykłady projektów sztuki ze społecznością oraz praktyki fotograficznej sięgającej końca lat 90. Z artystką rozmawia Dorota Sokołowska.
Wystawa Anny Czełkowskiej
Tytuł drugiej wystawy w Galerii Arsenał brzmi "Rzeźba jest wydarzeniem intelektualnym", i został zaczerpnięty z notatki artystki Wandy Czełkowskiej. Jest w nim pytanie - jakim cudem coś tak materialnego jak rzeźba ma być czymś tak efemerycznym jak wydarzenie, do tego intelektualne? Obiekty wprost wychodzą z sali wystawienniczej, a przygląda się im Dorota Sokołowska i pyta o nie kuratora Michała Łukaszuka.
Aktor ten z każdej roli potrafi wykrzesać małe arcydzieło. I robi to w zasadzie nie grając, bo jego twarz, z charakterystycznymi, skierowanymi w dół kącikami ust, wyraża tylko skupienie, smutek i ból. Tym aktorem jest oczywiście Mads Mikkelsen – pochodzący z Danii geniusz współczesnej kinematografii, człowiek, który zagrał m. in. w „Casino Royal”, „Starciu Tytanów”,...
Wrocławska artystka Mira Żelechower-Aleksiun pokazuje swoje prace w Galerii przy Waryńskiego. Są to monumentalne obrazy inspirowane twórczością Brunona Schulza, które powstały w 2007 roku.
Co prawda trwają ferie, ale chcemy zainspirować odważnym i nowatorskim pomysłem Mariana Olechnowicza - miłośnika lokalnej historii, który postanowił zrobić ...muzeum w bagażniku.
Szkice dotyczące literatury, kultury i tożsamości podlaskiej, interpretowanej w oparciu o piśmiennictwo XX i XXI wieku - to zawartość najnowszej książki profesor Uniwersytetu w Białymstoku Katarzyny Sawickiej-Mierzyńskiej.
Stare instrumenty mają nie tylko duszę, ale zazwyczaj też ciekawą historię. Tę legendę piszą muzycy, którzy grali na tych instrumentach.
Jeden tworzy w duchu terminu, który sam ukuł - obserwacyjnej poezji miejskiej, drugi być może... obserwacyjnej prozy miejskiej? Obaj opisują/opowiadają o świecie z perspektywy mężczyzny w wieku średnim.
"Śpiewam w mikrojęzyku podlaskim" - mówi wokalistka Niczos z Bielska Podlaskiego, która wraz producentem Swadą z Białegostoku są wśród dziesięciu finalistów polskiego finału preselekcji do Eurowizji. Ale czy istnieje taki język?
Kiedy marzenie staje się faktem… To z pytań o to, jakie jest muzyczne Podlasie narodziła się płyta z utworami podlaskich artystów. Z ciekawości - jak odpowiedzą na pytanie o to, co gra im w duszy, jak słyszą dźwięki swego miasta i regionu.
Fotografie Bolesława Augustisa, a także z podróży hrabiego Ignacego Korwin-Milewskiego, kubek z dedykacją od polskich bieżeńców, skrzynka na narzędzia czy grzebień wykonany na zesłaniu - znalazły się wśród nowych eksponatów, które trafiły do Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz