Brutalne morderstwo rozwiązane po 16 latach - skandynawski miniserial "Przełom"

15.01.2025, 09:59, akt. 19.01.2025, 10:00

"Przełom" to 4-odcinkowy miniserial poświęcony autentycznym zbrodniom, które miały miejsce w 2004 roku w niewielkiej szwedzkiej miejscowości Linköping.


fot. mat. pras.
fot. mat. pras.


0:00
0:00
Dominik Sołowiej poleca skandynawski miniserial "Przełom" | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Nie wyobrażam sobie życia bez skandynawskich powieści kryminalnych i seriali. Stieg Larsson, Jo Nesbø, Camilla Läckberg to autorzy nie tylko znani i czytani, ale i często ekranizowani. Gdyby nie Skandynawowie, nie mielibyśmy seriali "Most nad Sundem", "Forbrydelsen" albo "Uwięzieni". 

Niestety przez ostatnie kilka lat pojawiły się w Internecie mikroskopijne ilości tytułów z Danii, Norwegii albo Szwecji, jakby ktoś zapomniał, że nic tak nie poprawia wyników jak krwiste produkcje z dusznym, mrocznym i mroźnym klimatem. 

Niespodziankę sprawiła mi więc jedna z najpopularniejszych platform streamingowych, wypuszczając 4-odcinkowy miniserial "Przełom", poświęcony autentycznym zbrodniom, które miały miejsce w 2004 roku w niewielkiej szwedzkiej miejscowości Linköping. To właśnie tam, rankiem, w środku tygodnia zasztyletowany został 8-letni Mohammed Ammouri i 56-letnia Anna-Lena Svensson. Wszystko wydarzyło się błyskawicznie i przypadkowo: zamaskowany młody mężczyzna podszedł do idącego do szkoły chłopca i zadał mu kilkanaście ciosów, a później odwrócił się i wbił nóż w brzuch kobiety, po czym błyskawicznie oddalił się z miejsca zbrodni, spotykając tylko jednego świadka. 

Policja natychmiast rozpoczęła śledztwo, przesłuchując kobietę, która widziała twarz mordercy, i mieszkańców okolicznych bloków. A posiadając DNA sprawcy (pochodzące z krwi na nożu), porównała je z próbkami pobranymi od kilku tysięcy młodych mężczyzn mieszkających w mieście i okolicach. Niestety bezskutecznie. Bo nawet po sporządzeniu dokładnego portretu pamięciowego, funkcjonariuszom nie udało się złapać sprawcy. Śledztwo utknęło więc w martwym punkcie aż na kilkanaście lat, stając się, po zabójstwie Olofa Palmego, drugą najgłośniejszą sprawą kryminalną w historii Szwecji.

Czy policji z Linköping udało się złapać mordercę? Proszę sobie wyobrazić, że… tak. Mówię o tym bez ogródek, bo już sam tytuł serialu sugeruje, że coś się musiało po 16 latach wydarzyć, że spośród tysiąca tropów, nagle wyłonił się jeden, znaczący, nieprzypadkowy. 

Co lub kto był za to odpowiedzialny, tego Państwu nie zdradzę, zachęcając do uważnego oglądania tej 4-odcinkowej fenomenalnej produkcji. Pamiętajmy: fabuła "Przełomu" jest oparta na faktach, mimo delikatnego podkręcenia na potrzeby filmowej opowieści. Po drugie ogląda się ją jak serial dokumentalny. Nikt tu nikogo nie goni z naładowanym pistoletem, nie ma zwrotów akcji co kilka minut, śledczym (na szczęście!) daleko jest do fachowców z CSI Nowy Jork, a potencjalni mordercy nie przypominają tytułowego Pingwina, w którego wciela się w jednym z seriali amerykański aktor Colin Farrell. 

W "Przełomie" jest tylko żmudna, monotonna praca detektywów, którzy przez 16 lat nie odpuścili sobie ani na moment, chociaż ich przełożeni już dawno sugerowali, by sprawę podwójnego morderstwa wrzucić do szuflady z napisem "Nie do rozwiązania". I chociaż skupiamy się na pracy policji, to w tej produkcji ważne są także emocje, towarzyszące śledztwu - emocje, które udzielają się nie tylko rodzinom ofiar, ale i społeczności Linköping, sparaliżowanej brutalnością i przypadkowością obu morderstw. Poza tym scenariusz "Przełomu" Powstał na podstawie książki pewnego naukowca i dziennikarki, bezpośrednio zaangażowanych w śledztwo, dlatego akcja w "Przełomie" nie pędzi na oślep, ale ma swoją wewnętrzną, unikalną, reporterską dynamikę.

Podsumowując: obejrzałem ten serial za jednym razem, nie mogąc oderwać się na kilka godzin od ekranu komputera. I chyba moja fascynacja udzieliła się innym widzom, bo "Przełom" już po jednym dniu emisji znalazł się na szczycie TOP 10 najpopularniejszych tytułów. To tzw. must-see, a więc tytuł, który trzeba koniecznie zobaczyć.



"Bona Jazzowo” - Artur i Ewa Żmijewscy w poemacie jazzowym o Bonie Sforzy


Pięćset lat temu Bona Sforza przybyła do Polski, by odmienić kraj i zapisać się na kartach historii jako jedna z najbardziej niezwykłych kobiet swojej epoki. Teraz jej postać wraca na scenę w wyjątkowym poemacie jazzowym, który łączy historię, poezję i jazz.



Prace dyplomowe w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Artura Grottgera w Supraślu


Maturzyści zakończyli etap edukacji w swoich szkołach. Jak zawsze możemy oglądać efekt pracy supraskiego liceum w galerii przy Świętojańskiej.



Dominik Sołowiej recenzuje siódmy sezon serialu "Black mirror"


Pojawił się w sieci kolejny sezon serialu, na który bardzo czekałem. I chociaż poprzednia, szósta seria, nie należała do najlepszych, teraz “Black mirror”, czyli “Czarne lustro” wraca do swoich najlepszych tradycji.





Finał Nagrody Kazaneckiego - kto wygra?


Czy tym razem wygra autorka zbioru opowiadań Natalka Suszczyńska? Czy jednak nagroda trafi do rąk reportażystek, których książki generowały ogromne zainteresowanie przez cały rok, czyli Katarzyny Roman-Rawskiej i Anety Prymaki-Oniszk?



Wystawa w Muzeum Północno-Mazowieckim w Łomży "Podarowane muzeum"


Czy zastanawiali się kiedyś Państwo skąd w muzeach biorą się te wszystkie eksponaty, które potem możemy tam podziwiać na wystawach stałych i czasowych?



Premiera w BTL-u musicalu rockowego "Serial Killer Story“


Po wielkich kasowych sukcesach seriali kryminalnych o trudnych tytułach takich jak: "Śleboda”, "Rojst”, "Forst”, czas, by w teatrze na żywo zagubić się w labiryntach kłamstwa, zbrodni i zapomnianych historii z wojny. Tym razem zamiast "Kruka” będzie Drozda.



Tłumy na 12. Targach Książki w Białymstoku


Na trzy dni Stadion Chorten Arena staje się na wiosnę jak kraina baśni: są tu niekończące się opowieści, kolorowe scenerie, piękne i mroczne fabuły i przede wszystkim opowiadacze i słuchacze takich historii.



Ks. Leoncjusz Tofiluk świętuje 90 urodziny. Niezwykła wystawa jego dzieł w Supraślu


Były kwiaty, wspomnienia i wiele ciepłych życzeń. Wszystkie skierowane do ks. Leoncjusza Tofiluka, proboszcza prawosławnej parafii św. Archanioła Michała w Bielsku Podlaskim, który świętuje jubileusz 90-lecia urodzin. Z tej okazji Fundacja Oikonomos wspólnie z Akademią Supraską zorganizowały wyjątkową wystawę zatytułowaną "Ojciec Leoncjusz. Ikonograf - Malarz -...




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Olga Gordiejew
Dorota Sokołowska



źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok