Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | W Podlaskim Instytucie Kultury można oglądać tradycyjne i nowoczesne tkaniny
Jest szansa, że gdy znajdziemy się w przestrzeni tej wystawy zrobi się nam... ciepło i przytulnie, jak w wiejskim, ale nie tylko, domu. Takie wrażenie wywołują miękkie, kolorowe, tradycyjne i nowoczesne tkaniny.
W Podlaskim Instytucie Kultury można oglądać tradycyjne i nowoczesne tkaniny - relacja Andrzeja Bajguza | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W Podlaskim Instytucie Kultury zobaczymy m.in. barwny "Kalendarz zwyczajów i tradycji polskiej wsi w tkaninie dwuosnowowej”, ale też "Podlaski Ślad Sztuki”. Jest także "Od włókna do tkaniny - opowieść o tradycjach włókienniczych Białegostoku i województwa podlaskiego”.
Swoje prace - projekty tkackie, a także promujące lokalną sztukę - prezentują: Alicja Kochanowska, Katarzyna Daniewicz, Beata Palikot-Borowska, Aleksandra Staszak i Ewelina Ramotowska - to stypendystki Ministra Kultury i Marszałka Województwa Podlaskiego. Z autorkami rozmawia Andrzej Bajguz.
Wystawę w sali multimedialnej Podlaskiego Instytutu Kultury przy ul Kilińskiego możemy oglądać do 20 grudnia.
"Grób dziadka jest w Polsce, tatę zabito w Katyniu, mama zmarła w Iranie, siostra w Stanach, a mnie pochowają w Nowej Zelandii" - te słowa Andrzeja Rybińskiego widniały na szybie jednego ze sklepów w Pahiatua.
Najlepszy okazał się słoweński chór kameralny Ipavska, którym dyrygował Damjana Vončina. Ale interesujące zmagania i innych chórów z Polski, Litwy i Łotwy można było podziwiać w ramach 8. edycji Międzynarodowego Konkursu Chóralnego "Cantu Gaudeamus".
Zacznę od tego, że gdy odchodzą naprawdę ważni aktorzy, świat filmu niepostrzeżenie się zmienia. Już nie będzie tak jak kiedyś, chociaż możemy do ich filmów sięgać do woli... ale pewne drzwi zostały zamknięte i żadna magia ich nie otworzy.
To nie tylko Białystok, ale cała droga, którą przebył Tobiasz Haber. Na rysunkach w Galerii Sleńdzińskich przy Waryńskiego utrwalono kawałek Konstantynowa Łódzkiego, z którego pochodzi artysta, Paryż - wiatrak na Montmartre oraz La Rotunde - paryską kawiarnię, lubianą przez ówczesną cyganerię. Pokazana jest też Łódź i Białystok.
Boże Narodzenie to święta pełne ciepła i bliskości, podczas których pragniemy podarować coś wyjątkowego naszym najbliższym. Idealny prezent to sposób na wyrażenie, jak dobrze znamy tych, których kochamy i okazja, aby pokazać, że słuchamy ich pragnień.
Czy da się wejść w przeszłość przez zadrukowane kartki? Próbuje tego Paweł Soltys "Pablopavo" w mini-powieści czy też dłuższej noweli "Sierpień".
Czy tylko Polacy znają zupę szczawiową? Dlaczego nie przyjęło się w naszym kraju jedzenie koniny? Która z kuchni z różnych epok była najsmaczniejsza? Andrzej Fiedoruk pisze o tym, jak tworzyła się polska kuchnia.
Grudniowa obecność obu tych bohaterów jest obowiązkowa. Białystok odwiedza dziś Mikołaj, spotka się z najmłodszymi mieszkańcami w centrum, na jarmarku. A "Scrooge - świąteczna opowieść" do NIETeatru wraca w wersji Białostockiej Akademii Musicalowej.
33. Konkurs Recytatorski imienia Adama Mickiewicza dla Polaków z Zagranicy "Kresy" przeszedł już do historii. Najlepsza, zdaniem jury, okazała się Izabela Uczkuronyte, która na Litwę wróci z tytułem Grand Prix.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz
