Miłka Malzahn zwraca uwagę na dwa filmy, które w swoim rdzeniu są bajkowe - "Megalopolis" i "Simona Kossak"

27.10.2024, 10:36, akt. 10:49

Chciałam zwrócić uwagę Kinolubów na dwa filmy, które w swoim rdzeniu są bajkowe. Pierwszy przyznaje się do bajkowości już w napisach otwierających akcję, a drugi udaje, że to nie bajka, a życie, ale nikt się nie nabierze. To rodzaj bajki, bardzo zresztą przyjemnej.


Miłka Malzahn
Miłka Malzahn

Spędziłam z tymi obrazami dobry czas w kinie więc oba polecam.

Pierwszy można zobaczyć już w naszych kinach, bo to najnowszy film Coppoli - Megalopolis.

Cudowny traktat o jakości i przyszłości cywilizacji, o miłości, o wszystkich tematach, które w swojej głowie porusza człowiek skłonny do zadumy. Film jest - w jak najlepszym znaczeniu tego słowa - staroświecki. Dialogi przypominały mi tempo i jakość filmów Felliniego i motywy cyrkowe, ich ujęcie też było wpisane w klasyczne kino europejskie.

Ale wyjaśnię akcję: trafiamy do przyszłości, do miasta Rzym, kontynuacji w wersji amerykańskiej. Tutaj ścierają się dwaj przywódcy, jeden z nich jest wizjonerem - tu niezły Adam Driver, który widzi miasta przyszłości. Do tego wrócę, bo to jest ekstra wątek. Drugi jest klasycznym politykiem w wersji amerykańskiej. Jest motyw zwadzonych obozów, miłości pięknej Julii, ale miłość tutaj to nie powód do wielkiej dramy, bo mała jest, ale przyczynek do spełniania marzeń. Bez miłości nie ma cudów. Żadnych.

W filmie obserwujemy rozkład i optymistyczną wersję wydarzeń w mieście, symbolizującym naszą cywilizację. Mnóstwo jest tu symboli, metafor, odniesień, które nawet bez jakiegoś wielkiego pakietu erudycyjnego można odebrać z przyjemnością. Podejrzewam, że dla amerykańskiego widza ten film był też karykaturą konkretnych postaci, ale nie jestem amerykanistką, więc trudno orzec. Narracja poruszała się przede wszystkim po europejskiej symbolice, wytrwale i głęboko. Były oczywiście efekty specjalne, ale bez epatowania ich specjalnością. W jakimś sensie - dekoracje nawiązywały do filmów lat 40-tych, do klasyki. Trudno to określić, ale taka atmosfera wylewała się z ekranu - sentymentalna i skondensowana. Dużo pięknych myśli się pojawiło, sporo patosu i teatralności i - dla mnie najprzyjemniejsza rzecz - dużo wizji przyszłego, lepszego świata. I wytłumaczenie dlaczego ta lepszość ma szansę. W dobie straszenia nas ze wszystkich stron - bezcenne. I wcale nie banalne. Uprzedzę - to nie zostało zrobione tak, by było dosłowne i efektowne pod publikę, tę przyszłość trzeba sobie osobiści dowyobrazić.

Film toczy się niespiesznie, jest taki oniryczny, ale nie nudzi i - co niesamowite - nie męczy.

Coppola to jednak mistrz i warto z tego skorzystać. Chociaż dziennikarzom się nie spodobało i rokowanie popularności tego obrazu są marne.

I jestem pewna - każdy odbierze Megalopolis inaczej, bo to nie jest spójny film podający nam wszystko na tacy.

Na tacy za to mamy podaną legendę bliską naszym podlaskim serduszkom. Życie prof. Simony Kossak doczekało się i książek i dokumentów, a teraz - fabularnej opowieści. Trudne to było, bo legendy mają to do siebie, że żyją głównie w głowach wielu, wielu zainteresowanych.

Taka postać była światu potrzebna, naprawdę i została do tej potrzeby… hm… dostosowana. I po latach, już mnie to nie dziwi. Nie będę udawać recenzenckiej neutralności, bo jako dziecko spędzałam czas na Dziedzincce, czyli w miejscu życia Simony Kossak, bo moi rodzice się bardzo przyjaźnili. I najbardziej właśnie w epoce, którą pokazuje film. Pamiętam Dziedzinkę bajkowo i film taką bajkową scenerię odtwarza. Twórcy postanowili skupić się na młodości Simony, na jej krakowskiej rodzinnej gehennie, na ucieczce do Białowieży, na milości do Leszka Wilczka i początkach anukowej kariery. I bardzo słusznie. Bo to był niezwykle malowniczy okres jej życia. I formujący. Mam wrażenie, że tak poprowadzona fabuła będzie się podobać, że tak pokazana legenda nie traci nic z legendarności i daje wrażenie zajrzenia za kulisy prywatności.

Jest też zarysowany konflikt między myśleniem o puszczy zgodnym z linią Lasów państwowych, a myśleniem naukowym, czy też artystyczno - uwrażliwionym. Dla obu stron puszcza jest bardzo bardzo ważna, obie strony sądzą, że działają na jej korzyść. Bezapelacyjnie.

Ale twórcy zadbali o to, by było jasne po której stronie tej niezgody warto się opowiedzieć. Życiorys Simony został potraktowany skrupulatnie, chociaż niektóre wątki są dopowiedziane, lekko nakreślona białowieska specyfika - też mnie rozbawiła. Trzeba pamiętać, że to jest fabuła, nie dokument. I fakty mogą się nie zgadzać, bo to postaci powinny robić wrażenie prawdziwych.

Ale, że to w gruncie rzeczy rodzaj bajki - to przy tej totalnej prawdziwości nie ma co się upierać.

Seans w kinie na pewno będzie przyjemny, a miłość do natury - powinna wzrosnąć. A jeśli ktoś nie słyszał dotąd o Simonie Kossak - to na pewno będzie oczarowany.

A film pod konkretnym tytułem "Simona Kossak” do obejrzenia w kinach już wkrótce.


Przeczytaj, zanim skomentujesz

Duet Wspak wydał debiutancką płytę ze wschodniosłowiańskimi kolędami i instrumentami


Dwie artystki pochodzące z Białegostoku wydały debiutancką płytę ze wschodniosłowiańskimi kolędami i instrumentami. Duet Wspak, czyli Adrianna Kafel-Woźniak (śpiew, suka biłgorajska, fidel płocka, wspak - to instrument przypominający wyglądem i brzmieniem wiolonczelę) oraz Aleksandra Pura-Cidyło (śpiew, skrzypce) nagrały album "Radist z neba".



W Białymstoku można zobaczyć wyjątkowe rowery projektanta Adama Zdanowicza


Zobaczymy tam nagradzane na całym świecie rowery. W białostockiej galerii Alfa czynna jest wystawa stała jednośladów "Mad bicycles", które stworzył białostocki projektant Adam Zdanowicz w ciągu 10 lat swojej działalności.



W internecie można oglądać "Formę Manifesto" Oskara Lasoty


Ten performans to wypowiedź artystyczna lalkarza, który przygląda się sobie i obecnej sytuacji młodych ludzi sztuki. W internecie oglądać możemy "Formę Manifesto" zrealizowaną przez absolwenta białostockiej Akademii Teatralnej Oskara Lasotę.



W Białymstoku będzie można porozmawiać z autorami książki archeologicznej


Już można planować środowe południe - w Ratuszu w Białymstoku o 12:00 spotkanie z autorami książki "Suraż, stan. 2 - średniowieczna nekropola na pograniczu polsko-rusko-jaćwieskim".



Rafał Krasucki opowiada o wyjątkowym albumie - powstał na 30-lecie Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi


To wyjątkowy album, który nie tylko pokazuje piękno przyrody, ale też je opisuje w poetycki sposób. "Narew Rzeka Obrazów" filmowca, fotografa Zdzisława Folgi i poety Rafała Krasuckiego to unikatowe wydawnictwo, które powstało na 30-lecie Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi.



Dominik Sołowiej poleca serial "Black Doves"


Dziwny jest to serial: z jednej strony to produkcja szpiegowska, w której pojawiają się tajniacy z CIA i MI5, a z drugiej - to historia kilku przyjaciół, których połączyła wspólna robota, tj. rozwikłanie sekretu śmierci chińskiego ambasadora, który zmarł w jednym z ekskluzywnych londyńskich hoteli po przedawkowaniu narkotyków, a jego córka została porwana przez agenta...



W Gródku powstanie Izba pamięci


Prowincja według słowników to - zamieszkany obszar z dala od stolicy. Termin używany potocznie, z lekceważeniem, dla obszarów opóźnionych w rozwoju cywilizacyjnym i kulturalnym ze względu na odległość od centrum politycznego, gospodarczego czy kulturalnego. Tymczasem prowincja rządzi.



Zdjęcia sprzed lat ożyły dzięki sztucznej inteligencji


Pomysł na ożywienie zdjęć dzięki sztucznej inteligencji ma białostocki reżyser teatralny i kompozytor Michał Dąbrowski. To historie uwiecznione na fotografii, takie jak: zdjęcie mostu, po którym przejeżdża konny dyliżans czy ludzie spacerujący obok hotelu Ritz.



Prof. Piotr Chomik opowiada o swojej najnowszej książce "Kobieta w ikonografii prawosławnej"


"Kościół prawosławny czci większą liczbę świętych mężczyzn niż świętych kobiet. Nie znaczy to jednak, że święte kobiety są mniej czczone niż święci mężczyźni".




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Olga Gordiejew
Dorota Sokołowska



źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok