Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Miłka Malzahn zaprasza na premierowe seanse w białostockich kinach
Szykuje nam się naprawdę dobry kinowy czas. Między innymi dwa polskie filmy, warte uwagi - startują powoli na kinowych ekranach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
"Kulej. Dwie strony medalu" w reżyserii Xawerego Żuławskiego, rodzaj fabularyzowanej biografii, która dotyczy czterech lat z życia Jerzego Kuleja, od 1964 do 1968 roku. A to był najbardziej szalony okres w jego karierze.
Przy okazji - związek emocjonalny ze sportem - zazwyczaj budzi w nas specyficzny patriotyzm. Przeżywaliśmy wzloty z Adamem Małyszem i Kamilem Stochem, z Justyną Kowalczyk, a także z Robertem Lewandowskim. Kulej - to nazwisko wciąż jest pamiętane, więc na te opowieść jesteśmy gotowi.
Przedpremierowo w niedzielę (29.09) w Heliosie film "Simona". Ponieważ mam dość osobistą relację z postacią prof. Simony Kossak, to filmy, książki, dywagacje, przeważnie mnie dziwią. Bo jednak wiele obrazów, wydarzeń pamiętam z innej strony. Ale - można się przyzwyczaić. Dwa lata temu można było oglądać dokument "Simona" Natalii Korynckiej-Gruz. Taka informacja dla ciekawskich. Fabuła, fajna, dość dobrze skonstruowana, klasyczna biografia i jednocześnie feministyczne kino, a do tego magiczna puszcza.
Nie widzimy całego życia Simony tylko fragment, czasy młodości, barwnej w tym czarno białym - wtedy świecie.
Na razie więcej nie powiem, po premierze - szczegóły. Teraz - i tak na przedpremierowe pokazy - na pewno szykują się fani książek Simony Kossak.
W kinie Forum - dla tych, którzy tęsknili za klimatem i strukturą filmów Felliniego dziwna opowieść, ale intrygująca: "Marcello Mio". Tu Chiara Mastroianni zmienia się w swojego słynnego ojca, poprzez stylizacje z kultowych produkcji “Słodkie życie” oraz “8 i pół”. Podobno, jednym z pierwszych pomysłów na ten film było opowiedzenie historii o codziennym życiu aktorów, kiedy nie pracują nad filmami. Ale temat się rozwinął i jest zabawnie, sentymentalnie i w klimacie, kina włoskiego i francuskiego. Ciekawe.
Nie tylko dla sentymentalistów. W niedzielę (29.09) Interstellar z 2014 roku. Film, który można oglądać wiele razy z taką samą przyjemnością. A ponieważ to kosmiczne tematy - na dużym ekranie zdecydowanie zyskuje.
Helios kusi też "Galdiatorem" z 2000 roku - Gladiator. Kino kultowe. Ilość nagród, jakimi obsypano "Gladiatora" mówi sama za siebie. Genialna obsada, Russell Crowe, sprawdził się jako generał, mąż, mściciel i inteligentny wojownik, walczący do ostatniej krwi w zemście za śmierć ukochanej. Z klasą! Joaquin Phoenix - czarny charakter, syn cezara i jego morderca, który zasiada na tronie zaraz po uduszeniu ojca. Piękni i młodzi. Arena starożytnego Koloseum od setek lat rozpala naszą wyobraźnię i tym razem tez pewnie rozpali.
Zatem dla naszej wyobraźni w kinach - w tym tygodniu dużo pożywnych, filmowych dań.
Jest autorem słynnego Smoka Wawelskiego, ale też bardzo charakterystycznych rzeźb, które można oglądać w Białymstoku. Bronisław Chromy to jedna z najważniejszych postaci polskiej sztuki współczesnej.
Na mapie wystawienniczej Białegostoku pojawiło się nowe miejsce - trzeba do niego dojść na piechotę, bo mieści się przy Warszawskiej 50, w odnowionej pięknie kamienicy. Warto tam zaglądać, bo jest efektowne i przestronne, duże i - jak się okazuje - ciekawie zaaranżowane na spotkania, rozmowy i wernisaże.
Javier Arcenillas - hiszpański fotograf zwyciężył Grand Prix Interphoto 2024. Jego nawiązujące do skutków kryzysu klimatycznego zdjęcie międzynarodowe jury wybrało spośród 400 nadesłanych projektów.
Mitologia słowiańska, Duch Puszczy, dawni bogowie i szeptuni - wszystko to i jeszcze więcej mieści książka "Szeptuni. Baba Wanda". Norbert Grzegorz Kościesza zabiera nas w niej na Podlasie
Tradycje filharmoniczne w Białymstoku mają już 70 lat. Tyle czasu mija od chwili, gdy w Białymstoku do życia powołano Państwową Orkiestrę Symfoniczną. Muzycy nie mieli wówczas swojej siedziby i grali gościnnie m.in. w Teatrze Węgierki. Teraz Opera i Filharmonia Podlaska ma okazały gmach oraz orkiestrę i chór - zaliczane do najlepszych zespołów w kraju.
Festiwal Literacki Zebrane to nie tylko rozmowa o ciekawych książkach, to także możliwość spotkania znanych pisarzy. W tym roku jedno z najbardziej elektryzujących nazwisk to Filip Łobodziński - autor wydanej autobiografii. To "Filip Łobodziński?".
Po jednej stronie: Chłopcy z Placu Broni. Po drugiej stronie: Czerwone Koszule. Ta walka to tak naprawdę podwórkowa zabawa, jednak chłopcy traktują ją poważnie. Śmiertelnie poważnie. Nemeczek umiera. Kto z nas wtedy nie płakał?
Ta wystawa prezentuje dorobek kulturalny, społeczny, oświatowy, sportowy Żydów, którzy w Międzywojniu stanowili około połowy mieszkańców Białegostoku. Ich działania z tego okresu możemy zobaczyć na kilkunastu planszach ustawionych na Placu Jana Pawła II, naprzeciwko Katedry.
Gdyby zliczyć wszystkich autorów, jacy pojawili się przez piętnaście lat w Białymstoku - wyszłoby ich na pewno ponad setka. A wśród nich czołówka literatów nagradzanych, docenianych i ważnych dla kultury polskiej. Zebrane - to festiwal literacki z marką najwyższej klasy, organizowany przez Fabrykę Bestsellerów.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz