Dominik Sołowiej poleca serial “Iosi, skruszony szpieg”

19.05.2024, 12:46, akt. 12:53

Tytuł - “Iosi, skruszony szpieg” - może jest odrobinę pretensjonalny i zbyt bezpośredni. Ale gwarantuję Państwu, że 2 sezony tej produkcji obejrzycie w kilka dni, zaskoczeni jakością opowiedzianej historii, świetną grą aktorską i niepokojącą atmosferą lat 90-tych ubiegłego wieku, kiedy to Argentyna, po brutalnej dyktaturze wojskowej wracała do demokratycznych rządów.


Dominik Sołowiej, fot. Monika Kalicka
Dominik Sołowiej, fot. Monika Kalicka

Dzisiejszy felieton zacznę nietypowo, bo od drugoplanowej, chociaż bardzo wyrazistej roli. Pamiętacie Państwo słynną wokalistkę i aktorkę Natalię Oreiro, która wystąpiła w popularnym w Polsce serialu “Zbuntowany anioł”? Jeśli tak, będziecie zaskoczeni postacią, w jaką Oreiro wciela się w świetnym argentyńskim serialu “Iosi, skruszony szpieg”. 

Kim jest tytułowy skruszony szpieg? Iosi to pracujący pod przykrywką agent policji z Buenos Aires, który ma za zadanie inwigilować społeczność żydowską w Argentynie. Rząd dochodzi bowiem do wniosku, że argentyńscy Żydzi planują ogólnokrajowy spisek po to, by Izrael mógł anektować Patagonię (potężny, bo liczący 670 tysięcy kilometrów obszar w granicach Argentyny) i tam utworzyć państwo żydowskie. Wniknięcie do zamkniętej, mocno hermetycznej społeczności nie będzie oczywiście proste. Ale i Iosi nie jest pierwszym lepszym agentem. To niezwykle zmotywowany funkcjonariusz, który kieruje się pielęgnowaną w sobie od lat nienawiścią do przybranego ojca, Żyda, w którym jego matka zakochała się już jako dorosła kobieta. Iosi, a właściwie José Pérez, jest typowym przykładem antysemity, który nigdy przez Żydów nie został skrzywdzony, ale pod wpływem teorii spiskowych jest w stanie uwierzyć w każdą, najbardziej absurdalną wizję świata. Iosi zrywa więc więzi łączące go z rodziną, rozstaje się z narzeczoną i wyjeżdża do Buenos Aires, by tam rozpocząć wielomiesięczną infiltrację ludzi, wśród których szybko się odnajdzie, wzbogaci i pozna miłość życia (choć nigdy nie będziemy pewni, czy Iosi pokocha kogoś naprawdę). Finał jego pracy pod przykrywką będzie tragiczny. Dzięki Iosiemu policja argentyńska pozna plany architektoniczne budynku ambasady Izraela w Buenos Aires, przez co możliwe będzie przeprowadzenie zamachu bombowego, w wyniku którego zginie 29 osób, a 242 zostaną ranne. Praca szpiega przyczyni się także do zorganizowania zamachu na Centrum Społeczności Żydowskiej w Argentynie, który pozbawi życia 85 osób. Te wydarzenia to nie fabularny wymysł, bo rzeczywiście miały one miejsce w 1992 i 1994 roku i są do dziś uznawane za najtragiczniejsze ataki terrorystyczne w historii Argentyny. Autentyczne śledztwo wykazało, że za zamachem na ambasadę i centrum stała grupa zwana Islamską Organizacją Dżihadu, powiązana z Iranem i prawdopodobnie Hezbollahem. W trakcie czynności dochodzeniowych pojawiło się jednak mnóstwo wątpliwości, wskazujących na możliwy współudział w przygotowaniach do zamachu policji z Buenos Aires (chociaż funkcjonariusze zostali ostatecznie uniewinnieni). Wiele lat później opowiedział o tym prawdziwy agent José Pérez, a wysłuchała go dwójka dziennikarzy, Miriam Lewin i Horacio Lutzky. I na podstawie ich książki powstał argentyński serial. Ile jest w nim prawdy, tego nikt z nas nie wie.

“Iosi, skruszony szpieg” to produkcja zdecydowanie dla wielbicieli dobrej, inteligentnej fabuły. Znajdziemy w niej bowiem nie tylko refleksje o naturze agenturalnej roboty, czyli o codziennych kłopotach, z jakimi borykać się musi ktoś, kto zrezygnował z prawdziwego życia na rzecz udawanej, wyssanej z palca biografii. To także kawał dobrego kina psychologicznego, pokazującego, pod jaką presją musi żyć ktoś, kto decyduje się na w pewnym sensie zaprogramowane rozszczepienie osobowości. Bohaterem tego serialu jest człowiek przepełniony nienawiścią, zdradzający bez mrugnięcia okiem, bezwzględny i wyrachowany. Z drugiej strony Iosi czuje się częścią niebanalnej wspólnoty ludzi kulturalnych, dbających o siebie, kierujących się wspólnymi wartościami. I rozumie, że tym ludziom zależy na jego losie, że akceptują go, doceniają i szanują. Co więc zrobi targany wątpliwościami szpieg? Pozostanie wierny swoim zleceniodawcom, a może zdecyduje się na przejście na drugą stronę? Przekonajmy się o tym, oglądając 2-sezonowy argentyński serial, w którym oprócz Iosiego Péreza pojawia się tajemnicza Claudia, czyli Natalia Oreiro, grająca błyskotliwą i urodziwą agentkę kontrwywiadu. Na pewno nie jest to zbuntowany anioł.



Wielkanocne Podróże po kulturze - odwiedziliśmy skanseny w Ciechanowcu i Studziwodach


Czy baranek wielkanocny może być czarny? Ile jest metod zdobienia pisanek? Czy podlaskie chaty z zachodniej części województwa różnią się od tych stojących przy granicy? Jak skutecznie walczyć na malowane jajka? Czy być oblanym w świąteczny poniedziałek to zaszczyt czy ujma?



O muzykach, którzy również malują


Dlaczego niektórzy muzycy również malują, a nawet porzucają czasem granie, śpiewanie, rapowanie na rzecz sztuk plastycznych? Co łączy te dziedziny? Improwizacja? działanie intuicyjne? abstrakcja?



Tkaczka i artystka, Beata Palikot-Borowska od roku prowadzi pracownię Splotarium


Aleja Piłsudskiego w Białymstoku to nie tylko bloki i galeria, ale też miejsce licznych pracowni artystycznych. Czwarte piętro z widokiem na Jurowiecką zajmują malarze, graficy, i…tkaczki.



Urodzinowy koncert Jerzego Maksymiuka


To był niezwykły wieczór w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Białostocką orkiestrę poprowadził Jerzy Maksymiuk - jeden z najznakomitszych polskich dyrygentów, kompozytor i pianista.



Wybitne prace młodych twórców z łomżyńskiego Plastyka


Dwudziestu dwóch młodych twórców (i twórczyń) obroniło w tym roku dyplom, kończąc tym samym kształcenie w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży.



35 lat Piorunersów


Kiedy byli studentami połączyła ich pasja do żeglowania i żeglarskich pieśni. W tym połączeniu trwają do dziś.



"Wniebogłos" w Teatrze Wierszalin. To spektakl, który ma dawać nadzieję


To prościutka opowieść o dwunastoletnim Ryśku ze wsi Tuklęcz, który marzy tylko o jednym, by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli.



Przyszli wspominać Andrzeja Strumiłłę, a powitał ich głos artysty


W tym roku mija 5 rocznica śmierci profesora Andrzeja Strumiłły. Ten malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, pisarz i poeta, chociaż urodził się w Wilnie i zwiedził wiele krajów, dużą część życia związał z Suwalszczyzną.



Wystawa dzieł Stefana Rybiego "Przyglądając się światu"


Ta ekspozycja to hipnotyzująca malarska opowieść, w której Stefan Rybi kreuje świat na pograniczu jawy i snu, groteski i transcendencji.




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Olga Gordiejew
Dorota Sokołowska



źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok