Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Trwa 11. festiwal Wschód Kultury / Inny Wymiar w Białymstoku
W tym roku "Wschód Kultury" rozbrzmiewa muzyką, czasem eksperymentalną.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W tym roku "Wschód Kultury" rozbrzmiewa muzyką, czasem eksperymentalną. Wydarzeniom, bardzo licznym, towarzyszy nie tylko schyłek wakacji, kiedy mamy więcej czasu, ale i wspaniałą pogodę, więc Rynek Kościuszki, z ustawioną przez trzy dni sceną ściąga mnóstwo słuchaczy.
Koncerty brzmią też w salach Białostockiego Ośrodka Kultury przy ul. Warszawskiej i ul. Legionowej. Przychodzą tu ludzie, szukający nie tylko tego, co dobrze znają.
Tegoroczny Wschód Kultury to jednak nie tylko muzyka. Były warsztaty podkastowe i muzyczne, a przed nami dziś jeszcze spacery: o 10:00 startuje podróż do Lasu Solnickiego. W samo południe można wybrać się na Osiedle Przydworcowe, zbiórka przy Rzemieślniku przy Św. Rocha. Po 15:00 Zapomniane melodie przy ul. Warszawskiej 30, potem o 16:00 na Rynku Kościuszki Mała Orkiestra Dancingowa, o 17:00 projekcja filmu "Trzy minuty zawieszone w czasie" w Kinie Forum, a wieczorem - od 18:30 koncerty, najpierw w BTL-u wystąpi Łukasz Ojdana, a o 20:00 Kobiety Wschodu w Pałacu Branickich.
Pochodzi z Sokółki, jest absolwentem grafiki na ASP w Warszawie oraz projektowania ubioru w Łodzi. Jego prace są silnie zakorzenione są w sztuce ulicznej. Na pierwszą tak dużą wystawę street artowego artysty z Podlasia do Warszawy pojechała Miłka Malzahn.
W tej książce przeczytamy o ponad 40 gatunkach ptaków, ssaków czy płazów i ich niesamowitych umiejętnościach. "Supermoce naszych zwierząt" to publikacja dla dzieci autorstwa biologa, ornitologa, popularyzatora nauki Adama Zbyryta z ilustracjami rysownika Dawida Kilona.
To głos niezależnych twórców i obraz zmieniającej się rzeczywistości. Organizatorzy przedstawili program zbliżającego się Festiwalu Underground/Independent.
TWOJE DŁONIE / DAJNE HENT - tak nazywa się wystawa w Centrum im. Zamenhofa otwarta specjalnie wczoraj - w Dniu kobiet. Ta ekspozycja jest efektem muzycznego projektu i albumu MAJNE HENT / MOJE DŁONIE Mai Miro i Patrycji Betley, a punktem wyjścia dla niego były wiersze poetek jidysz, które przeciwstawiają się surowej, patriarchalnej tradycji.
Zaproszenie na tę wystawę jest przekorne: „Robię ją, będąc człowiekiem przesadzonym i krnąbrnym, więc nie chcę Wam niczego obiecywać. Przyjdziecie i zobaczycie, bo słowo tylko obiecuje, a obraz daje”.
Największa biblioteka w regionie - Książnica Podlaska - ma już nowe władze. Od kilku dni na stanowisku zastępcy jest Katarzyna Kisielewska - Martyniuk, dotychczasowa radna i nauczycielka w jednej z białostockich szkół. Zaś funkcję po dyrektora pełni od nowego roku Iwona Gaweł.
To już prawie tydzień od nocy Oskarowej - wrócimy na chwilę do gali by w gruncie rzeczy namówić do odkrywania kina poza utartymi szlakami.
Czy warsztaty chlebowe mogą być wciągającym działaniem artystycznym? Czy pielęgnowanie zakwasu może stać się treścią artystycznego życia? Łukasz Radziszewski to artysta i praktyk idei, pracuje z prawie stuletnim (a może i starszym) zakwasem.
Poprzez swoje obrazy nieustannie wraca do miejsc, sytuacji i ludzi, którzy ją zafascynowali. Jolanta Gałązka prezentuje w Galerii Podlaskiego Instytutu Kultury przy ul Kilińskiego swoje malarstwo na wystawie pt. "Powroty".
Prowadzący:
Andrzej Bajguz