Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Spacer po ul. Lipowej w Białymstoku z Andrzejem Lechowskim
Czy ulica Lipowa jest atrakcyjna dla turystów? Kiedyś to była słynna arteria miasta.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Zapraszamy na nietypowy spacer, bo zazwyczaj wędrujemy od zabytku do zabytku, a Dorota Sokołowska i jej gość - historyk Andrzej Lechowski, autor wielu książek o Białymstoku - postanowili pokazać nam miasto od strony dawnego wjazdu.
Teraz obwodówka prowadzi nas dookoła Białegostoku, ale kiedyś to tu, wprost na Lipową wjeżdżało się z popularnej drogi prowadzącej z Warszawy.
Warto przejść się ulicą Lipową w Białymstoku, bo kryje jeszcze wiele tajemnic. W latach osiemdziesiątych XX wieku stały tu popularne butiki, w których można było kupić kapelusz u modystki lub złapać oczko w repasacji pończoch. No i kupić modną biżuterię prosto z Czechosłowacji. Dawne czasy! A wspominali je Dorota Sokołowsaka i historyk Andrzej Lechowski.
Czy baranek wielkanocny może być czarny? Ile jest metod zdobienia pisanek? Czy podlaskie chaty z zachodniej części województwa różnią się od tych stojących przy granicy? Jak skutecznie walczyć na malowane jajka? Czy być oblanym w świąteczny poniedziałek to zaszczyt czy ujma?
Dlaczego niektórzy muzycy również malują, a nawet porzucają czasem granie, śpiewanie, rapowanie na rzecz sztuk plastycznych? Co łączy te dziedziny? Improwizacja? działanie intuicyjne? abstrakcja?
Aleja Piłsudskiego w Białymstoku to nie tylko bloki i galeria, ale też miejsce licznych pracowni artystycznych. Czwarte piętro z widokiem na Jurowiecką zajmują malarze, graficy, i…tkaczki.
To był niezwykły wieczór w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Białostocką orkiestrę poprowadził Jerzy Maksymiuk - jeden z najznakomitszych polskich dyrygentów, kompozytor i pianista.
Dwudziestu dwóch młodych twórców (i twórczyń) obroniło w tym roku dyplom, kończąc tym samym kształcenie w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży.
Kiedy byli studentami połączyła ich pasja do żeglowania i żeglarskich pieśni. W tym połączeniu trwają do dziś.
To prościutka opowieść o dwunastoletnim Ryśku ze wsi Tuklęcz, który marzy tylko o jednym, by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli.
W tym roku mija 5 rocznica śmierci profesora Andrzeja Strumiłły. Ten malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, pisarz i poeta, chociaż urodził się w Wilnie i zwiedził wiele krajów, dużą część życia związał z Suwalszczyzną.
Ta ekspozycja to hipnotyzująca malarska opowieść, w której Stefan Rybi kreuje świat na pograniczu jawy i snu, groteski i transcendencji.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz