Wystawa "Fasty moje życie" w Galerii Slendzińskich

13.03.2022, 11:23, akt. 11:27

Wystawa – „Fasty moje życie” – powstała ze szczątków pamiątek, pieczołowicie przechowanych przez byłe pracownice Białostockiego Zakładu Przemysłu Bawełnianego FASTY. Aż dziw, że tak niewiele po nim zostało.


fot. Dorota Sokołowska
fot. Dorota Sokołowska


0:00
0:00
Sebastian Kochaniec recenzuje wystawę "Fasty moje życie" | Pobierz plik.


0:00
0:00
Dorota Sokołowska zapytała o wrażenia osoby zwiedzające wystawę "Fasty moje życie" | Pobierz plik.


0:00
0:00
Wystawa "Fasty moje życie" w Galerii Slendzińskich - relacja Doroty Sokołowskiej | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

"Zagubiona podbiałostocka wioska pozostałaby nikomu nieznana, gdyby nie zarządzenie Ministra Przemysłu Lekkiego z 1 października 1953 roku powołujące do życia Białostockie Zakłady Przemysłu Bawełnianego. Wywodząca się z krowiego ogona nazwa, stała się znana nie tylko w kraju, tym bardziej, że brzmiała efektownie - z angielska. Nomen omen niemal synonimicznie z angielskim fast, oznaczającym - szybki, mocny, trwały. I taki też stał się rozwój Fast."

Tak o legendarnym, nieistniejącym już kombinacie włókienniczym pisano w folderze z okazji jego 35-lecia. Przez wiele lat był on miejscem pracy tysięcy białostoczan i mieszkańców okolicznych wsi. Produkowano tam miliony metrów tkanin. Fasty były powodem do dumy. Dziś to tylko wspomnienie. Ale ciągle czułe. Widziałam, jak na wernisażu kłębił się tłum, żeby dotknąć skrawki materiałów rozwieszone na oryginalnych wieszakach w Galerii Slendzińskich w Białymstoku.

Wystawa „Fasty moje życie” powstała ze szczątków pamiątek, pieczołowicie przechowanych przez byłe pracownice Białostockiego Zakładu Przemysłu Bawełnianego FASTY. Aż dziw, że tak niewiele po nim zostało. Zakończył działalność zaledwie 23 lata temu. Pokazując archiwalne zdjęcia, ubrania, okolicznościowe obrusy i ścinki materiał w, odświeżono pamięć o największym w regionie, powojennym zakładzie produkcyjnym.  

Można zajrzeć na Legionową i na specjalną stronę, by wysłuchać autentycznych opowieści. Dorota Sokołowska sprawdziła też, co o tej wystawie mówią zwiedzający.

Białostocki Zakład Przemysłu Bawełnianego Fasty mimo, że jeszcze pół wieku temu pracował pełną parą dziś jest nieznaną i pomijaną kartą białostockiej historii. Budynki trzeciej co do wielkości fabryki włókienniczej w PRL-u, produkującej słynne na całą Polskę kratki, zmieniają się w ruiny. Dawni pracownicy czują się zapomniani, a ich trud z dzisiejszej perspektywy wydaje się bezcelowy. W Fastach w okresie największego rozkwitu pracowało ponad 7 tys. ludzi. Fastowiacy mieli ogromny wpływ na rozwój Białegostoku i dzisiejszy kształt miasta.  

Celem projektu “Fasty moja miłość” jest przywrócenie pamięci o kombinacie i pokazanie, że jest ważnym budulcem tożsamości miasta.

Projekt realizują zaprzyjaźnione organizacje pozarządowe z Białegostoku. Wywiady z Fastowakami w ramach projektu “Fasty. Historia Miasta” są na stronie internetowej.  


Przeczytaj, zanim skomentujesz

O audycjach kulturalnych w Radiu Białystok


Od kiedy na antenie Radia Białystok są programy kulturalne w niedzielę rano? To pytanie zadawaliśmy sobie w roku 2024. Dziś oddamy głos m.in. wybranej przez nas słuchaczce.



Prezentacje w Galerii Marchand


W Galerii Marchand oglądać można prace kilkunastu artystów, są to Prezentacje.



Spotkanie w Galerii Sleńdzińskich podsumowujące projekt "Włączamy pamieć - dostępny szlak dziedzictwa żydowskiego"


Białystok - pamiętaj - to hasło jest na uroczej pocztówce, którą zaprojektowano podczas warsztatów w ramach projektu "Włączamy pamieć - dostępny szlak dziedzictwa żydowskiego".



Nowa wystawa Aleksandra Grzybka "SZUM SKRZYDEŁ" w Galerii Białostockiego Teatru Lalek


W Galerii Białostockiego Teatru Lalek oglądać możemy nową wystawę Aleksandra Grzybka "SZUM SKRZYDEŁ".



Weronika Bochat-Piotrowska i Stefania Piotrowska


Polska "Vaiana" - nowy typ księżniczki Disneya, to Weronika Bochat-Piotrowska, która mieszka i tworzy w Białymstoku.



Grażyna Dworakowska


dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury



Niezwykła wystawa w Galerii Sleńdzińskich poświęcona słynnej, białostockiej sopranistce


Niezwykła wystawa w Galerii Sleńdzińskich przy Rynku Kościuszki - Mateusz Karolczuk, zainspirowany bogatym, ale ciągle w pełni nieodkrytym dziedzictwem kulturowym Białegostoku, powraca do rodzinnego miasta z postacią Rosy Raisy, białostockiej sopranistki z początku XX wieku.



Od klasyki po dyskusyjne nowości - zaprasza Miłka Malzahn


Święta tuż tuż, a wraz z nimi chwila wytchnienia od przedświątecznej gorączki. To idealny moment, by zanurzyć się w świecie filmowych opowieści. W mojej najnowszej audiorecenzji przyglądam się zarówno nowym adaptacjom klasyków, jak i intrygującym nowościom, które skłaniają do refleksji i dyskusji.



Opowieść, w której bohaterami są postacie z bożonarodzeniowej szopki, wkrótce na antenie Polskiego Radia Białystok


Choć widzieli się zaledwie kilka razy, wiedzieli, że chcą na siebie czekać. Mimo dzielących ich tysięcy kilometrów i wielkiej polityki, która nie pozwalała się odwiedzić. Tych dwoje przez cztery lata pisało do siebie pełne miłości i tęsknoty listy. Po latach te listy odnalazła ich córka - reżyserka Bernarda Bielenia.




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Olga Gordiejew
Dorota Sokołowska



źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok