Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Podlaskie instytucje kultury i artyści solidarni z Ukrainą
Wojna... Najstraszniejsze słowo, jakie wymyśliła ludzkość. Nie pamiętamy w większości jej strasznej wymowy, zapachu, widoku. Ale choć nie ma jej za oknem, to krąży jak drapieżnik szukający ofiary. Teraz Ukraina, mieszkający tam ludzie, którzy mają imiona, swoje historie i swoje plany, drżą o swoje jutro. Wszyscy chcemy im powiedzieć: Trzymajcie się Ukraińcy! Trzymaj się Ukraino!
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Gesty solidarności i wsparcia płyną też od artystów, ludzi kultury i sztuki. Większości wydarzeń kulturalnych od czwartku towarzyszą ukraińskie symbole. Oświetlenie scen, budynków instytucji kultury - wykorzystujące barwy Ukrainy. Pojawiają się ukraińskie flagi, gesty jedności w krótkim zatrzymaniu braw - po koncertach, spektaklach.
Podlascy artyści i instytucje w regionie nie pozostają obojętne wobec tego, co dzieje się na Ukrainie.
Na przykład Muzeum Podlaskie w mediach społecznościowych przypomina pejzaże ukraińskie i prace artystów pochodzących z Ukrainy - mówi dyrektor muzeum Waldemar Wilczewski.
Ale nie tylko instytucje kultury - również sami twórcy, muzycy i aktorzy angażują się w akcje wyrażające gesty poparcia i solidarności z Ukrainą o czym przekonuje Magdalena Dąbrowska z Teatru Wierszalin, z którą rozmawiała Olga Gordiejew.
A Adamowi Klimiukowi udało się porozmawiać z pochodzącym z Ukrainy muzykiem białostockiej Opery i Filharmonii Podlaskiej Maxem Fedorovem.
Podczas piątkowego koncertu w OiFP na ekranie wyświetlono niebiesko-żółte barwy narodowe Ukrainy. Tak był też oświetlony budynek Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku.
Pochodzi z Sokółki, jest absolwentem grafiki na ASP w Warszawie oraz projektowania ubioru w Łodzi. Jego prace są silnie zakorzenione są w sztuce ulicznej. Na pierwszą tak dużą wystawę street artowego artysty z Podlasia do Warszawy pojechała Miłka Malzahn.
W tej książce przeczytamy o ponad 40 gatunkach ptaków, ssaków czy płazów i ich niesamowitych umiejętnościach. "Supermoce naszych zwierząt" to publikacja dla dzieci autorstwa biologa, ornitologa, popularyzatora nauki Adama Zbyryta z ilustracjami rysownika Dawida Kilona.
To głos niezależnych twórców i obraz zmieniającej się rzeczywistości. Organizatorzy przedstawili program zbliżającego się Festiwalu Underground/Independent.
TWOJE DŁONIE / DAJNE HENT - tak nazywa się wystawa w Centrum im. Zamenhofa otwarta specjalnie wczoraj - w Dniu kobiet. Ta ekspozycja jest efektem muzycznego projektu i albumu MAJNE HENT / MOJE DŁONIE Mai Miro i Patrycji Betley, a punktem wyjścia dla niego były wiersze poetek jidysz, które przeciwstawiają się surowej, patriarchalnej tradycji.
Zaproszenie na tę wystawę jest przekorne: „Robię ją, będąc człowiekiem przesadzonym i krnąbrnym, więc nie chcę Wam niczego obiecywać. Przyjdziecie i zobaczycie, bo słowo tylko obiecuje, a obraz daje”.
Największa biblioteka w regionie - Książnica Podlaska - ma już nowe władze. Od kilku dni na stanowisku zastępcy jest Katarzyna Kisielewska - Martyniuk, dotychczasowa radna i nauczycielka w jednej z białostockich szkół. Zaś funkcję po dyrektora pełni od nowego roku Iwona Gaweł.
To już prawie tydzień od nocy Oskarowej - wrócimy na chwilę do gali by w gruncie rzeczy namówić do odkrywania kina poza utartymi szlakami.
Czy warsztaty chlebowe mogą być wciągającym działaniem artystycznym? Czy pielęgnowanie zakwasu może stać się treścią artystycznego życia? Łukasz Radziszewski to artysta i praktyk idei, pracuje z prawie stuletnim (a może i starszym) zakwasem.
Poprzez swoje obrazy nieustannie wraca do miejsc, sytuacji i ludzi, którzy ją zafascynowali. Jolanta Gałązka prezentuje w Galerii Podlaskiego Instytutu Kultury przy ul Kilińskiego swoje malarstwo na wystawie pt. "Powroty".
Prowadzący:
Andrzej Bajguz