Przed nami trzy spotkania pokazujące działalność Instytutu Studiów Kobiecych, stowarzyszenia na Uniwersytecie w Białymstoku, zajmującego się historią kobiet.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Przed nami trzy spotkania pokazujące działalność Instytutu Studiów Kobiecych, stowarzyszenia na Uniwersytecie w Białymstoku, zajmującego się historią kobiet.
Pierwszy odcinek (10.10) będzie poświęcony dziesięcioletniej działalności i podkreśleniu problematyki, jaką się zajmuje Instytut Studiów Kobiecych: licznym konferencjom, publikacjom oraz spotkaniom. Bogata strona internetowa prezentuje liczne artykuły i zagadnienia współpracujących naukowców z całej Polski.
W kolejnym odcinku (15.10) powiemy o Białostockiej Letniej Szkole Historii Kobiet. To prestiżowe wydarzenie jest jedyne w Polsce. Tematem głównym są oczywiście kobiety.
Spotkanie trzecie (17.10) będzie poświęcone publikacjom w Czasopiśmie Naukowym. Znajdziemy tam artykuły z historii kobiet: jest o prasie kobiecej, o tradycyjnych badaniach kobiet polskich XIX i XX wieku, ich awansach zawodowych i problemach. Liczne artykuły, prowadzone od 2016 roku, dostępne są dla wszystkich na https://studiakobiece.pl.
Szefową prężnie działającego Instytutu jest profesor Małgorzata Dajnowicz – historyk, badaczka dziejów kobiet, Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Ośrodek Badań jest finansowany ze środków Ministerstwa Edukacji i Nauki w związku z realizacją projektu DIALOG.
Czy baranek wielkanocny może być czarny? Ile jest metod zdobienia pisanek? Czy podlaskie chaty z zachodniej części województwa różnią się od tych stojących przy granicy? Jak skutecznie walczyć na malowane jajka? Czy być oblanym w świąteczny poniedziałek to zaszczyt czy ujma?
Dlaczego niektórzy muzycy również malują, a nawet porzucają czasem granie, śpiewanie, rapowanie na rzecz sztuk plastycznych? Co łączy te dziedziny? Improwizacja? działanie intuicyjne? abstrakcja?
Aleja Piłsudskiego w Białymstoku to nie tylko bloki i galeria, ale też miejsce licznych pracowni artystycznych. Czwarte piętro z widokiem na Jurowiecką zajmują malarze, graficy, i…tkaczki.
To był niezwykły wieczór w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Białostocką orkiestrę poprowadził Jerzy Maksymiuk - jeden z najznakomitszych polskich dyrygentów, kompozytor i pianista.
Dwudziestu dwóch młodych twórców (i twórczyń) obroniło w tym roku dyplom, kończąc tym samym kształcenie w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży.
Kiedy byli studentami połączyła ich pasja do żeglowania i żeglarskich pieśni. W tym połączeniu trwają do dziś.
To prościutka opowieść o dwunastoletnim Ryśku ze wsi Tuklęcz, który marzy tylko o jednym, by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli.
W tym roku mija 5 rocznica śmierci profesora Andrzeja Strumiłły. Ten malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, pisarz i poeta, chociaż urodził się w Wilnie i zwiedził wiele krajów, dużą część życia związał z Suwalszczyzną.
Ta ekspozycja to hipnotyzująca malarska opowieść, w której Stefan Rybi kreuje świat na pograniczu jawy i snu, groteski i transcendencji.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz