Mija sto lat od urodzin dramatopisarza, reżysera, wybitnego lalkarza, pierwszego dziekana lalkarskiej uczelni i patrona Teatru Szkolnego - Jana Wilkowskiego. Z tej okazji studenci Akademii Teatralnej przypomnieli w wersji filmowej dawne realizacje tego artysty, ale pokazali też współczesne spektakle inspirowane twórczością Jana Wilkowskiego.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Mija sto lat od urodzin dramatopisarza, reżysera, wybitnego lalkarza, pierwszego dziekana lalkarskiej uczelni i patrona Teatru Szkolnego - Jana Wilkowskiego. Z tej okazji studenci Akademii Teatralnej przypomnieli w wersji filmowej dawne realizacje tego artysty, ale pokazali też współczesne spektakle inspirowane twórczością Jana Wilkowskiego
Jedną z bohaterek uroczystej gali była córka legendy polskiego lalkarstwa - Kaja Perkowska.
Również Białostocki Teatr Lalek włączył się do świętowania urodzin Jana Wilkowskiego i przygotował monograficzną wystawę "Nasz BTL. Nasz Wilkowski". To okazja "do przekrojowego spojrzenia na twórczość Wilkowskiego jako dramatopisarza, reżysera, inscenizatora, autora scenariuszy teatralnych i telewizyjnych, aktora, lalkarza i pedagoga".
A przed siedzibą teatru odsłonięto instalacja przestrzenną inspirowaną twórczością Wilkowskiego.
Dlaczego niektórzy muzycy również malują, a nawet porzucają czasem granie, śpiewanie, rapowanie na rzecz sztuk plastycznych? Co łączy te dziedziny? Improwizacja? działanie intuicyjne? abstrakcja?
Aleja Piłsudskiego w Białymstoku to nie tylko bloki i galeria, ale też miejsce licznych pracowni artystycznych. Czwarte piętro z widokiem na Jurowiecką zajmują malarze, graficy, i…tkaczki.
To był niezwykły wieczór w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Białostocką orkiestrę poprowadził Jerzy Maksymiuk - jeden z najznakomitszych polskich dyrygentów, kompozytor i pianista.
Dwudziestu dwóch młodych twórców (i twórczyń) obroniło w tym roku dyplom, kończąc tym samym kształcenie w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży.
Kiedy byli studentami połączyła ich pasja do żeglowania i żeglarskich pieśni. W tym połączeniu trwają do dziś.
To prościutka opowieść o dwunastoletnim Ryśku ze wsi Tuklęcz, który marzy tylko o jednym, by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli.
W tym roku mija 5 rocznica śmierci profesora Andrzeja Strumiłły. Ten malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, pisarz i poeta, chociaż urodził się w Wilnie i zwiedził wiele krajów, dużą część życia związał z Suwalszczyzną.
Ta ekspozycja to hipnotyzująca malarska opowieść, w której Stefan Rybi kreuje świat na pograniczu jawy i snu, groteski i transcendencji.
Są seriale, z którymi trzeba się zmierzyć, oglądając je nie dla przyjemności, ale z dobrze rozumianego poczucia obowiązku. I chociaż produkcja ta od pierwszej minuty nie należy do przyjemnych, to warto się z nią zapoznać.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz