Dla niektórych prowincja to świadomy wybór, dla innych życiowa przygoda i niespodzianka.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Gdzie zaczyna się prowincja? W Siemiatyczach czy dopiero w Mielniku?
Zbigniew Jarosiński pisał o prowincji:
„Jej życie toczy się w małym wymiarze. Trudno coś tu zdobyć, bo mało jest do zdobycia. Stanowiska są już obsadzone, panny na wydaniu - tylko sąsiedzkie, bogate ciotki żyją zbyt długo. Wielką aktorką, bankierem czy podróżnikiem zostać zupełnie nie można, bo nie ma instytucji, które misjom takim dają oparcie. Dla młodego człowieka czy panny drogą najpewniejszą jest ta, którą kroczyli ich rodzice. Przecież jednak wejść na nią to zrezygnować z wszelkiego wyboru. Największym dramatem prowincjonalnego życia wydaje się kontrast między jego skromnym formatem a normalnym formatem ludzkich osobowości” - ich nadziei, marzeń, codziennych potrzeb i pragnień takich samych po za rogatkami dużych miast jak w wielkich stolicach."
Dla niektórych prowincja to świadomy wybór, dla innych życiowa przygoda i niespodzianka. Z tym drugim doświadczeniem musiały zmierzyć nasze bohaterki z południowego Podlasia. Z Moniką Jakutowicz – napływową mieszkanką Siemiatycz i Aleksandrą Tobotą z Mielnika rozmawiała Olga Gordiejew.
Jaki był 2024 rok w kulturze? Które z wydarzeń i festiwali zapadły w pamięć? Co (znowu) nie wyszło? Czy pojawiła się nowa jakość kulturalna? Czym zachwyciły, a czym rozczarowały wydarzenia kulturalne?
Od kiedy na antenie Radia Białystok są programy kulturalne w niedzielę rano? To pytanie zadawaliśmy sobie w roku 2024. Dziś oddamy głos m.in. wybranej przez nas słuchaczce.
W Galerii Marchand oglądać można prace kilkunastu artystów, są to Prezentacje.
Białystok - pamiętaj - to hasło jest na uroczej pocztówce, którą zaprojektowano podczas warsztatów w ramach projektu "Włączamy pamieć - dostępny szlak dziedzictwa żydowskiego".
W Galerii Białostockiego Teatru Lalek oglądać możemy nową wystawę Aleksandra Grzybka "SZUM SKRZYDEŁ".
Polska "Vaiana" - nowy typ księżniczki Disneya, to Weronika Bochat-Piotrowska, która mieszka i tworzy w Białymstoku.
dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury
Niezwykła wystawa w Galerii Sleńdzińskich przy Rynku Kościuszki - Mateusz Karolczuk, zainspirowany bogatym, ale ciągle w pełni nieodkrytym dziedzictwem kulturowym Białegostoku, powraca do rodzinnego miasta z postacią Rosy Raisy, białostockiej sopranistki z początku XX wieku.
Święta tuż tuż, a wraz z nimi chwila wytchnienia od przedświątecznej gorączki. To idealny moment, by zanurzyć się w świecie filmowych opowieści. W mojej najnowszej audiorecenzji przyglądam się zarówno nowym adaptacjom klasyków, jak i intrygującym nowościom, które skłaniają do refleksji i dyskusji.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz