Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | "Odnaleźć się lub zgubić" - najnowsza książka Wojciecha Karpińskiego
Jak spędzało się święta w Białymstoku? Co daje literatura, w której można zapisać te ślady? Gościem Doroty Sokołowskiej jest Wojciech Karpiński - poeta i prozaik.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak spędzało się święta w Białymstoku? Co daje literatura, w której można zapisać te ślady? Gościem Doroty Sokołowskiej jest Wojciech Karpiński - poeta, prozaik. Swoje wiersze publikował w "Akancie", "Kurierze Porannym" oraz "Angorze". Wydał "Drugi brzeg" (2015), "Lubię, gdy ramiona drzew zasypiają" (2016), "Za progiem wyobraźni" (2018). W 2017 roku opublikował na łamach "Akantu" opowiadania "Róże", a rok później także opowiadanie "Malarka". Teraz wydał zbiór opowiadań "Odnaleźć się lub zgubić".
Czy baranek wielkanocny może być czarny? Ile jest metod zdobienia pisanek? Czy podlaskie chaty z zachodniej części województwa różnią się od tych stojących przy granicy? Jak skutecznie walczyć na malowane jajka? Czy być oblanym w świąteczny poniedziałek to zaszczyt czy ujma?
Dlaczego niektórzy muzycy również malują, a nawet porzucają czasem granie, śpiewanie, rapowanie na rzecz sztuk plastycznych? Co łączy te dziedziny? Improwizacja? działanie intuicyjne? abstrakcja?
Aleja Piłsudskiego w Białymstoku to nie tylko bloki i galeria, ale też miejsce licznych pracowni artystycznych. Czwarte piętro z widokiem na Jurowiecką zajmują malarze, graficy, i…tkaczki.
To był niezwykły wieczór w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Białostocką orkiestrę poprowadził Jerzy Maksymiuk - jeden z najznakomitszych polskich dyrygentów, kompozytor i pianista.
Dwudziestu dwóch młodych twórców (i twórczyń) obroniło w tym roku dyplom, kończąc tym samym kształcenie w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży.
Kiedy byli studentami połączyła ich pasja do żeglowania i żeglarskich pieśni. W tym połączeniu trwają do dziś.
To prościutka opowieść o dwunastoletnim Ryśku ze wsi Tuklęcz, który marzy tylko o jednym, by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli.
W tym roku mija 5 rocznica śmierci profesora Andrzeja Strumiłły. Ten malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, pisarz i poeta, chociaż urodził się w Wilnie i zwiedził wiele krajów, dużą część życia związał z Suwalszczyzną.
Ta ekspozycja to hipnotyzująca malarska opowieść, w której Stefan Rybi kreuje świat na pograniczu jawy i snu, groteski i transcendencji.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz