Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Na Podlasiu rozpoczął się festiwal teatralny "Wertep"
Spektakle i widowiska teatrów z różnych części Europy, a także koncerty i inne działania złożą się na rozpoczęty w piątek (24.07) 12. Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Wertep". Impreza rozpoczęła się w Starym Dworze, w kolejne dni będzie "wędrować" do innych miejscowości.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Nazwa "Wertep" nawiązuje do teatrów wertepowych, czyli wędrujących, które funkcjonowały przed wojną na terenie Podlasia. Na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej działały wtedy teatry wiejskie, które odgrywały sztuki obrzędowe, misteryjne, jarmarczne. Festiwal, którego organizatorem jest Stowarzyszenie Kulturalne "Pocztówka", ma nawiązywać do tych tradycji.
"Wertep" potrwa przez dwa weekendy, w dniach: 24-26 lipca i 30 lipca-2 sierpnia.
- Zawita do ośmiu miejscowości, gdzie zaprezentowanych zostanie 15 różnych spektakli i widowisk, które łącznie będą grane 60 razy - informują organizatorzy.
W związku z pandemią koronawirusa obowiązują ograniczenia, a spektakle będą dostępne także w internecie.
- Kultura jest bardzo ważna, zwłaszcza w takich momentach jak teraz - przynosi radość, daje nadzieję na lepsze jutro, pozwala na chwilę wytchnienia, refleksji. I to właśnie dlatego nie wyobrażaliśmy sobie, że w tym roku naszego Festiwalu mogłoby zabraknąć - mówi jedna z organizatorek Agata Rychcik-Skibińska.
Festiwal rozpoczął się w piątek po południu w Starym Dworze nad Zalewem Siemianówka. W programie znalazły się zarówno spektakle dla dzieci jak i dla dorosłych. W kolejne dni impreza zawita też m.in. do Narwi, Gródka, Białowieży, a zakończy się w Hajnówce. W każdym z miejsc zaplanowano pokaz kilku przedstawień.
Jak mówi pomysłodawca i organizator "Wertepu" Dariusz Skibiński, z roku na rok festiwal ewoluuje.
- W tym roku zbliżamy się do tradycji cyrku, ale w jego nowym wydaniu, który cieszy się już dużym powodzeniem na zachodzie Europy i coraz śmielej zdobywa polskie sceny i estrady. Cyrku w nowym rozumieniu - bez tresury zwierząt, bardziej zbliżonym do tradycji teatru - powiedział organizator festiwalu Dariusz Skibiński.
Dariusz Skibiński wymienił, że to nowe myślenie o cyrku zaprezentuje m.in. Kompania "Fundacja Sztukmistrza", ale też artyści z Francji i Szwajcarii.
Podczas festiwalu nie zabraknie też znanych widzom występów "Zmysłów", gdzie artyści zapraszają na wędrówkę pełną zmysłów i parady lampionów.
Koncert w synagodze w Orli
W ramach imprezy odbędzie się też koncert w synagodze w Orli. Wystąpi Helena Matuszewska związana z zespołami Same Suki i InFidelis oraz Basia Songin z zespołu Saturi. Jako duet Mehehe wprowadzą słuchaczy - jak mówią organizatorzy - "w świat ludowych wierzeń, etnicznych brzmień i szamańskich czarów". "Autorskie kompozycje inspirowane polską muzyką ludową, dźwiękami natury i tradycjami szamańskimi z różnych regionów Polski oddają ulotną atmosferę tajemniczości" - dodali.
Organizację "Wertepu" wsparło finansowo m.in. ministerstwo kultury i podlaski urząd marszałkowski.
To opowieść o Lubie, która chce otrzymać tajemną wiedzę od Babki Nadzi i zostać wiedunnią - szeptuchą. Przeczytamy o tym w powieści podlaskiej pisarki, poetki, dziennikarki i tłumaczki Miry Łukszy pt. "Wiedunnia".
Banan przyklejony szarą taśmą do ściany wykonany przez włoskiego artystę Mauricio Cattelana został sprzedany za 6,2 mln dolarów. O co chodzi ze sztuką nowoczesną?
Tą osobista książką Katarzyna Roman-Rawska zabiera nas w podróż do swojej matczyzny - Gabowych Grądów na Suwalszczyźnie. "Zaśnięcie Anisy. Opowieść o polskich starowierach" to rzecz zarówno o jednej z najmniejszych, mało znanych i tajemniczych mniejszości religijnych w Polsce, a także o rodzinie autorki.
Detale architektoniczne, fragmenty dekoracji ściennych, rysunki kluczy oraz abstrakcyjne elementy - to wszystko znajdziemy na najnowszej ekspozycji w Galerii Sleńdzińskich.
"Klejnot Izabeli" to nowa wystawa w Muzeum Obojga Narodów w Bielsku Podlaskim. Opowiada o wpływach rodu Branickich na rozwój miasta i o roli, jaką Bielsk pełnił w XVIII wieku.
Gladiator - kto się nie wzruszył oglądając ten film w 2000 roku? Kto nie chłonął tej pięknie podanej historii o zemście, honorze, miłości i Rzymie?
Ukraińskie artystki - reżyserka Lesia Pasichnyk i scenografka Olena Bordiuk, dzięki wsparciu Fundacji Nie Teatru i programu Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego, przez dwa miesiące pracowały nad spektaklem, który jest zwieńczeniem ich rezydencji teatralnej w Nie Teatrze.
nowa dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury
Starannie wykonane kopie dzieł wielkich mistrzów, takich jak, m.in. "Bociany" Józefa Chełmońskiego czy "Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem" Jana Matejki oglądać można w sali wystawowej Opery i Politechniki Białostockiej.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz