Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Rynek Sienny w Białymstoku z artystyczną kaplicą - recenzja Sebastiana Kochańca
W Białymstoku otwarto miejsce pamięci po dawnym cmentarzu ewangelicko-augsburskim. To miejsce znane białostoczanom jako Sienny Rynek. Teraz jest tam artystyczna instalacja z płaskorzeźbami, która pełni funkcję sarkofagu, krypty ekshumowanych szczątków.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Oficjalne otwarcie i poświęcenie tego miejsca zorganizowane zostało w 490. rocznicę ogłoszenia Konfesji Augsburskiej. W uroczystości wziął udział m.in. marszałek Senatu Tomasz Grodzki i biskup Paweł Hause, zwierzchnik diecezji mazurskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, władze Białegostoku, parlamentarzyści.
Prace związane z upamiętnieniem dawnego XVIII-wiecznego cmentarza ewangelicko-augsburskiego w Białymstoku trwały kilka lat.
Powstał tam zielony skwer z alejkami spacerowymi na planie krzyża i stanęła artystyczna instalacja. Teren dawnego cmentarza został wyodrębniony niewysokim murem. Autorem koncepcji jest Jarosław Perszko; ostateczna wersja upamiętnienia powstała po konsultacjach z władzami miasta i gminą ewangelicko-augsburską. Jak mówił wcześniej mediom, to nie skwer rekreacyjny, a miejsce upamiętnienia i refleksji.
Koszt całej inwestycji to ponad 2 mln zł.
Cmentarz ewangelicki na białostockim Siennym Rynku powstał w XVIII w. (najprawdopodobniej w 1794 roku). Odkryto go podczas robót drogowych w 2010 roku, wtedy na Rynku Siennym i ul. Młynowej natrafiono na pierwsze fragmenty ludzkich kości. W trakcie prac archeologicznych odkryto blisko 400 grobów, a szczątki pochowano na cmentarzu ewangelickim, położonym w innej części miasta.
Jak mówiła wcześniej Lucyna Lesisz z Muzeum Historycznego w Białymstoku, cmentarz powstał, kiedy Jan Klemens Branicki sprowadził do miasta kilkuset Niemców. Druga fala napływu ewangelików do miasta, to okres po powstaniu listopadowym. Szacuje się, że na początku XX wieku żyło ich w Białymstoku ok. 5 tys. W latach 80. XIX wieku okazało się, iż cmentarz na Rynku Siennym jest za mały. Wtedy go zlikwidowano, a na odzyskanym terenie otwarto targowisko.
W 2015 r. zlikwidowano funkcjonujący na Siennym Rynku parking i podjęto decyzje o upamiętnieniu dawnego cmentarza.
Pochodzi z Sokółki, jest absolwentem grafiki na ASP w Warszawie oraz projektowania ubioru w Łodzi. Jego prace są silnie zakorzenione są w sztuce ulicznej. Na pierwszą tak dużą wystawę street artowego artysty z Podlasia do Warszawy pojechała Miłka Malzahn.
W tej książce przeczytamy o ponad 40 gatunkach ptaków, ssaków czy płazów i ich niesamowitych umiejętnościach. "Supermoce naszych zwierząt" to publikacja dla dzieci autorstwa biologa, ornitologa, popularyzatora nauki Adama Zbyryta z ilustracjami rysownika Dawida Kilona.
To głos niezależnych twórców i obraz zmieniającej się rzeczywistości. Organizatorzy przedstawili program zbliżającego się Festiwalu Underground/Independent.
TWOJE DŁONIE / DAJNE HENT - tak nazywa się wystawa w Centrum im. Zamenhofa otwarta specjalnie wczoraj - w Dniu kobiet. Ta ekspozycja jest efektem muzycznego projektu i albumu MAJNE HENT / MOJE DŁONIE Mai Miro i Patrycji Betley, a punktem wyjścia dla niego były wiersze poetek jidysz, które przeciwstawiają się surowej, patriarchalnej tradycji.
Zaproszenie na tę wystawę jest przekorne: „Robię ją, będąc człowiekiem przesadzonym i krnąbrnym, więc nie chcę Wam niczego obiecywać. Przyjdziecie i zobaczycie, bo słowo tylko obiecuje, a obraz daje”.
Największa biblioteka w regionie - Książnica Podlaska - ma już nowe władze. Od kilku dni na stanowisku zastępcy jest Katarzyna Kisielewska - Martyniuk, dotychczasowa radna i nauczycielka w jednej z białostockich szkół. Zaś funkcję po dyrektora pełni od nowego roku Iwona Gaweł.
To już prawie tydzień od nocy Oskarowej - wrócimy na chwilę do gali by w gruncie rzeczy namówić do odkrywania kina poza utartymi szlakami.
Czy warsztaty chlebowe mogą być wciągającym działaniem artystycznym? Czy pielęgnowanie zakwasu może stać się treścią artystycznego życia? Łukasz Radziszewski to artysta i praktyk idei, pracuje z prawie stuletnim (a może i starszym) zakwasem.
Poprzez swoje obrazy nieustannie wraca do miejsc, sytuacji i ludzi, którzy ją zafascynowali. Jolanta Gałązka prezentuje w Galerii Podlaskiego Instytutu Kultury przy ul Kilińskiego swoje malarstwo na wystawie pt. "Powroty".
Prowadzący:
Andrzej Bajguz