Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Dancing w Ritzu, czyli jak wyglądały przed wojną bale karnawałowe w Białymstoku?
Dwudziestolecie międzywojenne słynęło z bali i imprez okolicznościowych. Po odzyskaniu niepodległości przyszedł czas na świętowanie. Zabawie szczególnie sprzyjała atmosfera karnawału. Nie inaczej było w Białymstoku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Dwudziestolecie międzywojenne słynęło z bali i imprez okolicznościowych. Po odzyskaniu niepodległości przyszedł czas na świętowanie. Zabawie szczególnie sprzyjała atmosfera karnawału. Nie inaczej było w Białymstoku.
Organizowane bale często miały charakter dobroczynny, gdyż zdawano sobie sprawę z trudnego położenia wielu grup społecznych. Najsłynniejsze i najbardziej prestiżowe odbywały się w salach reprezentacyjnych Urzędu Wojewódzkiego w dawnym pałacu Branickich. Ale miejsc, w których różne stowarzyszenia, komitety czy instytucje organizowały dancingi, zabawy karnawałowe, rauty było więcej.
Jednym z nich był legendarny hotel Ritz.
O przedwojennych balach można było się dowiedzieć podczas środowego (22.01) spotkania w Muzeum Historycznym w Białymstoku.
Od kiedy na antenie Radia Białystok są programy kulturalne w niedzielę rano? To pytanie zadawaliśmy sobie w roku 2024. Dziś oddamy głos m.in. wybranej przez nas słuchaczce.
W Galerii Marchand oglądać można prace kilkunastu artystów, są to Prezentacje.
Białystok - pamiętaj - to hasło jest na uroczej pocztówce, którą zaprojektowano podczas warsztatów w ramach projektu "Włączamy pamieć - dostępny szlak dziedzictwa żydowskiego".
W Galerii Białostockiego Teatru Lalek oglądać możemy nową wystawę Aleksandra Grzybka "SZUM SKRZYDEŁ".
Polska "Vaiana" - nowy typ księżniczki Disneya, to Weronika Bochat-Piotrowska, która mieszka i tworzy w Białymstoku.
dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury
Niezwykła wystawa w Galerii Sleńdzińskich przy Rynku Kościuszki - Mateusz Karolczuk, zainspirowany bogatym, ale ciągle w pełni nieodkrytym dziedzictwem kulturowym Białegostoku, powraca do rodzinnego miasta z postacią Rosy Raisy, białostockiej sopranistki z początku XX wieku.
Święta tuż tuż, a wraz z nimi chwila wytchnienia od przedświątecznej gorączki. To idealny moment, by zanurzyć się w świecie filmowych opowieści. W mojej najnowszej audiorecenzji przyglądam się zarówno nowym adaptacjom klasyków, jak i intrygującym nowościom, które skłaniają do refleksji i dyskusji.
Choć widzieli się zaledwie kilka razy, wiedzieli, że chcą na siebie czekać. Mimo dzielących ich tysięcy kilometrów i wielkiej polityki, która nie pozwalała się odwiedzić. Tych dwoje przez cztery lata pisało do siebie pełne miłości i tęsknoty listy. Po latach te listy odnalazła ich córka - reżyserka Bernarda Bielenia.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz