Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | 60 artystów i 4 dni świętowania - 10. edycja festiwalu Up to Date w Białymstoku [zdjęcia]
Koncerty muzyki elektronicznej, techno oraz pokazy performance i teatralne złożą się na rozpoczęty w czwartek (06.09) wieczorem w Białymstoku festiwal Up to Date.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Impreza odbywa się po raz dziesiąty. Jest w grupie najważniejszych w roku wydarzeń artystycznych w Białymstoku wpisanych do wieloletniego programu polityki kulturalnej miasta.
Do niedzieli (08.09) na kilku scenach w różnych miejscach w Białymstoku - m.in. w garażach stadionu miejskiego, Operze i Filharmonii Podlaskiej, Pałacu Branickich - wystąpi około 60 artystów grających muzykę elektroniczną, techno i hip hop. Co roku impreza gromadzi kilkutysięczną publiczność.
Program Up to Date rozrósł się w tym roku bardzo mocno, nie tylko pod kątem koncertów, ale też pod kątem wydarzeń towarzyszących i tego, co jesteśmy w stanie razem z naszymi partnerami zaproponować uczestnikom festiwalu (...) Nigdy nie było takiej bogatej oferty.
- mówił pod koniec sierpnia na konferencji prasowej zapowiadającej festiwal, jeden z jego organizatorów, inicjatorów, dyrektor programowy Jędrzej Dondziło.
Te elementy towarzyszące to np. "Żywa biblioteka", performance Kolektywu KEM "Droga osobo czytająca" oraz spektakl "Jawić się" i wydarzenie "Wysokie Canvasy", łączące muzykę i design.
"Żywą bibliotekę" przygotowało stowarzyszenie 9/12. To szansa na spotkanie i rozmowę z człowiekiem - "jak z żywą książką", który doznał wykluczenia np. z powodu wyznania, przynależności etnicznej, ale też np. bezdomności czy też dlatego, że korzysta z pieczy zastępczej.
Jest to po prostu metoda edukacyjna, która jest związana z prawami człowieka, z tym, żeby tę wspólną przestrzeń do rozmowy zaoferować.
- powiedział Sylwester Zagłuski ze stowarzyszenia.
Dodał, że korzystano z wzorów duńskich w tej metodzie.
Po raz pierwszy na festiwalu Up to Date swoją propozycję przedstawi białostocka galeria Arsenał, która należy do grona najlepszych galerii sztuki współczesnej w Polsce. Magdalena Wieremiejuk z tej galerii poinformowała, że podczas festiwalu Kolektyw KEM pokaże kilkakrotnie performance, którego treść współgra z "Żywą biblioteką", "bo dotyczy przemocy językowej i słów raniących wobec różnych mniejszości". "Scenariusz tego performance powstał oddolnie w ramach warsztatów zorganizowanych przez KEM" - dodała Wieremiejuk.
Nie tylko bierne oglądanie aktorów występujących na scenie, ale aktywny udział w sztuce teatralnej proponuje uczestnikom festiwalu reżyser sztuki "Jawić się" Michał Stankiewicz.
Spektakl jest taką instalacją teatralną, do której widzowie wchodzą. Operujemy atmosferami, które otaczają widzów i widzowie mogą poczuć się jakby byli w środku obrazu. Chcemy, żeby widzowie rezonowali z tym obrazem, żeby odczuwali to, co im proponujemy.
- powiedział Stankiewicz
Dodał, że widzowie tańczą również do muzyki techno, co ma działań na ich zmysły, dać szanse na medytacje, do których muzyka techno jest w jego ocenie doskonała. Trzy takie spektakle odbędą się na kampusie Uniwersytetu w Białymstoku w Uniwersyteckim Centrum Kultury.
Bardzo nam zależy, żeby budować program artystyczny bez ograniczeń, który nie będzie musiał chodzić na kompromisy, na które byśmy nie chcieli chodzić. Chcielibyśmy móc tę wizję rozszerzać i też rozbudowywać festiwal.
- mówił Dondziło pytany o dotychczasowy dorobek festiwalu i plany na przyszłość.
Osoby w wieku 50 plus mają na festiwal wstęp wolny. Będzie również kontynuowana akcja z poprzednich edycji festiwalu "Wyślij pocztówkę do babci", która cieszy się dużą popularnością. W niedzielę (8.09) koncert zamknięcia w Pałacu Branickich.
Festiwal wspierają finansowo miasto Białystok i samorząd województwa podlaskiego.
Od kiedy na antenie Radia Białystok są programy kulturalne w niedzielę rano? To pytanie zadawaliśmy sobie w roku 2024. Dziś oddamy głos m.in. wybranej przez nas słuchaczce.
W Galerii Marchand oglądać można prace kilkunastu artystów, są to Prezentacje.
Białystok - pamiętaj - to hasło jest na uroczej pocztówce, którą zaprojektowano podczas warsztatów w ramach projektu "Włączamy pamieć - dostępny szlak dziedzictwa żydowskiego".
W Galerii Białostockiego Teatru Lalek oglądać możemy nową wystawę Aleksandra Grzybka "SZUM SKRZYDEŁ".
Polska "Vaiana" - nowy typ księżniczki Disneya, to Weronika Bochat-Piotrowska, która mieszka i tworzy w Białymstoku.
dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury
Niezwykła wystawa w Galerii Sleńdzińskich przy Rynku Kościuszki - Mateusz Karolczuk, zainspirowany bogatym, ale ciągle w pełni nieodkrytym dziedzictwem kulturowym Białegostoku, powraca do rodzinnego miasta z postacią Rosy Raisy, białostockiej sopranistki z początku XX wieku.
Święta tuż tuż, a wraz z nimi chwila wytchnienia od przedświątecznej gorączki. To idealny moment, by zanurzyć się w świecie filmowych opowieści. W mojej najnowszej audiorecenzji przyglądam się zarówno nowym adaptacjom klasyków, jak i intrygującym nowościom, które skłaniają do refleksji i dyskusji.
Choć widzieli się zaledwie kilka razy, wiedzieli, że chcą na siebie czekać. Mimo dzielących ich tysięcy kilometrów i wielkiej polityki, która nie pozwalała się odwiedzić. Tych dwoje przez cztery lata pisało do siebie pełne miłości i tęsknoty listy. Po latach te listy odnalazła ich córka - reżyserka Bernarda Bielenia.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz