Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | "Happy end" Dominiki Olszowy w Arsenale i recenzja Sebastiana Kochańca
Kwestie zdrowotne, o które zahacza wystawa "Historie o starości" w Galerii Arsenał Elektrownia, od piątku podejmie także w Arsenale jedna z najciekawszych reprezentantek młodego pokolenia artystek.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Kwestie zdrowotne, o które zahacza wystawa "Historie o starości" w Galerii Arsenał Elektrownia, od piątku podejmie także w Arsenale jedna z najciekawszych reprezentantek młodego pokolenia artystek. Wystawę "Happy end" przygotowała Dominika Olszowy. Tytuł kuratorowanej przez Tomka Pawłowskiego wystawy nawiązuje do gabinetu kardiologicznego dla artystów otwartego przez Olszowy przy okazji Kongresu Kultury, ale na indywidualnej wystawie artystki zobaczymy znacznie więcej realizacji podejmujących refleksję o zdrowiu w kontekście biologicznym, fizycznym i egzystencjalnym.
Olszowy tworzy instalacje, rzeźby, filmy oraz performance, które niekiedy traktuje jako amulety zaklinające i oswajające pogrążoną w kryzysie rzeczywistość. W swoich pracach bazuje często na doświadczeniach osobistych. Przetwarza je jednak w uniwersalne, przepełnione subtelnym humorem wypowiedzi na temat ludzkiej kondycji i czasu. Warto obejrzeć, mamy czas do 22 sierpnia.
Artystka przez wiele lat rezygnowała z pokazywania się w galeriach, tłumacząc, że są zbyt instytucjonalne. Jak jest teraz?
W Galerii Arsenał można oglądać dwie nowe wystawy.
Aktor ten z każdej roli potrafi wykrzesać małe arcydzieło. I robi to w zasadzie nie grając, bo jego twarz, z charakterystycznymi, skierowanymi w dół kącikami ust, wyraża tylko skupienie, smutek i ból. Tym aktorem jest oczywiście Mads Mikkelsen – pochodzący z Danii geniusz współczesnej kinematografii, człowiek, który zagrał m. in. w „Casino Royal”, „Starciu Tytanów”,...
Wrocławska artystka Mira Żelechower-Aleksiun pokazuje swoje prace w Galerii przy Waryńskiego. Są to monumentalne obrazy inspirowane twórczością Brunona Schulza, które powstały w 2007 roku.
Co prawda trwają ferie, ale chcemy zainspirować odważnym i nowatorskim pomysłem Mariana Olechnowicza - miłośnika lokalnej historii, który postanowił zrobić ...muzeum w bagażniku.
Szkice dotyczące literatury, kultury i tożsamości podlaskiej, interpretowanej w oparciu o piśmiennictwo XX i XXI wieku - to zawartość najnowszej książki profesor Uniwersytetu w Białymstoku Katarzyny Sawickiej-Mierzyńskiej.
Stare instrumenty mają nie tylko duszę, ale zazwyczaj też ciekawą historię. Tę legendę piszą muzycy, którzy grali na tych instrumentach.
Jeden tworzy w duchu terminu, który sam ukuł - obserwacyjnej poezji miejskiej, drugi być może... obserwacyjnej prozy miejskiej? Obaj opisują/opowiadają o świecie z perspektywy mężczyzny w wieku średnim.
"Śpiewam w mikrojęzyku podlaskim" - mówi wokalistka Niczos z Bielska Podlaskiego, która wraz producentem Swadą z Białegostoku są wśród dziesięciu finalistów polskiego finału preselekcji do Eurowizji. Ale czy istnieje taki język?
Kiedy marzenie staje się faktem… To z pytań o to, jakie jest muzyczne Podlasie narodziła się płyta z utworami podlaskich artystów. Z ciekawości - jak odpowiedzą na pytanie o to, co gra im w duszy, jak słyszą dźwięki swego miasta i regionu.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz