Jubileusz 65-lecia obchodzi w tym roku jeden z najstarszych i najbardziej znanych zespołów pieśni i tańca w województwie podlaskim - "Kurpie Zielone". Zespół dał blisko 2 tys. koncertów, występował w ponad 20 krajach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jubileuszowy koncert "Kurpii Zielonych"
W sobotę (23.06) po południu w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku odbył się jubileuszowy koncert, którego program był przygotowywany przez dwa lata, a kilka kompozycji - miało swoją premierę.
W tym roku, z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, nie mogło oczywiście zabraknąć opracowań choreograficznych polskich tańców narodowych do muzyki operowej Moniuszki
- mówi kierownik artystyczny i choreograf zespołu Mariusz Żwierko.
Zespół "Kurpie Zielone" powstał w 1953 roku dzięki inicjatywie prof. Stefana Sobierajskiego, który zbierał pieśni i melodie - chciał kultywować rodzime tradycje. Przez wiele lat repertuar "Kurpi Zielonych" był oparty głównie na tradycjach podlaskich i kurpiowskich, z czasem zespół też chętnie zaczął prezentować pieśni i tańce z innych regionów Polski. Zespół dał blisko 2 tys. koncertów, na których zanotowano ponad milion widzów, występował w niemal całej Polsce oraz w ponad 20 krajach Europy, Azji i Ameryki.
Zespół działa przy WOAK w Białymstoku
Od wielu lat "Kurpie Zielone" działają przy Wojewódzkim Ośrodku Animacji Kultury w Białymstoku.
To wielka radość obserwować, jak zespół dynamicznie się rozwija, przychodzą młodzi ludzie, powstają nowe, przepiękne choreografie, nowa muzyka
- mówi dyrektor tej instytucji Cezary Mielko.
"Kurpie Zielone" to jeden z najdłużej działających amatorskich zespołów ludowych w północno-wschodniej Polsce. To - jak mówią twórcy i artyści - wizytówka województwa podlaskiego. Liczy ponad 120 osób, oprócz grupy dorosłej, są też grupy dziecięce i młodzieżowe.
- Co ważne, wreszcie mamy zachowaną ciągłość pokoleń, ponieważ są aż trzy grupy dziecięce i jedna młodzieżowa. To ci, którzy będą zdobywali umiejętności, by za kilka lat błyszczeć na scenie jak nasi dorośli "Kurpiacy" - mówi Cezary Mielko.
Pięćset lat temu Bona Sforza przybyła do Polski, by odmienić kraj i zapisać się na kartach historii jako jedna z najbardziej niezwykłych kobiet swojej epoki. Teraz jej postać wraca na scenę w wyjątkowym poemacie jazzowym, który łączy historię, poezję i jazz.
Maturzyści zakończyli etap edukacji w swoich szkołach. Jak zawsze możemy oglądać efekt pracy supraskiego liceum w galerii przy Świętojańskiej.
Pojawił się w sieci kolejny sezon serialu, na który bardzo czekałem. I chociaż poprzednia, szósta seria, nie należała do najlepszych, teraz “Black mirror”, czyli “Czarne lustro” wraca do swoich najlepszych tradycji.
historyk
Czy tym razem wygra autorka zbioru opowiadań Natalka Suszczyńska? Czy jednak nagroda trafi do rąk reportażystek, których książki generowały ogromne zainteresowanie przez cały rok, czyli Katarzyny Roman-Rawskiej i Anety Prymaki-Oniszk?
Czy zastanawiali się kiedyś Państwo skąd w muzeach biorą się te wszystkie eksponaty, które potem możemy tam podziwiać na wystawach stałych i czasowych?
Po wielkich kasowych sukcesach seriali kryminalnych o trudnych tytułach takich jak: "Śleboda”, "Rojst”, "Forst”, czas, by w teatrze na żywo zagubić się w labiryntach kłamstwa, zbrodni i zapomnianych historii z wojny. Tym razem zamiast "Kruka” będzie Drozda.
Na trzy dni Stadion Chorten Arena staje się na wiosnę jak kraina baśni: są tu niekończące się opowieści, kolorowe scenerie, piękne i mroczne fabuły i przede wszystkim opowiadacze i słuchacze takich historii.
Były kwiaty, wspomnienia i wiele ciepłych życzeń. Wszystkie skierowane do ks. Leoncjusza Tofiluka, proboszcza prawosławnej parafii św. Archanioła Michała w Bielsku Podlaskim, który świętuje jubileusz 90-lecia urodzin. Z tej okazji Fundacja Oikonomos wspólnie z Akademią Supraską zorganizowały wyjątkową wystawę zatytułowaną "Ojciec Leoncjusz. Ikonograf - Malarz -...
Prowadzący:
Andrzej Bajguz