Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Około 120 wydarzeń na festiwalu Podlasie SlowFest w Supraślu
Ok. 120 wydarzeń - pokazów filmowych, koncertów, warsztatów, spotkań z artystami, wycieczek z podglądaniem przyrody, słuchowisk - złożą się na Podlasie SlowFest, który 30 czerwca rozpoczyna się w Supraślu koło Białegostoku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Impreza potrwa do 12 sierpnia. Będzie to druga odsłona tej imprezy; pierwsza trwała przez całe ubiegłoroczne lato. Zdaniem pomysłodawcy festiwalu Romana Gutka, 15 tys. widzów ubiegłej edycji Podlasie SlowFest - jak mówił - podpowiedziało, że warto taki wysiłek podjąć jeszcze raz.
Prawie 15 tys. osób wzięło udział w pierwszej edycji Podlasie SlowFest
Festiwal odbędzie się w Supraślu - miasteczku położonym na terenie Puszczy Knyszyńskiej.
To jest bardzo świadoma decyzja, że ten festiwal odbywa się w małej miejscowości, że się odbywa z dala od dużych centrów. Żeby mieć czas dla obcowania ze sztuką, czas na refleksje, którego brakuje przy wielkich wydarzeniach, żeby być też ze sobą i myślę, że Supraśl, generalnie Podlasie, są takim miejscem, gdzie te rzeczy mogą się łączyć
- powiedział Roman Gutek na konferencji prasowej zapowiadającej festiwal.
Roman Gutek dodał, że właśnie "w tych okolicznościach przyrody chcemy obcować z kulturą, ze sztuką, z wydarzeniami, które wpisują się w tę ideę". Jak mówił, w programie są wydarzenia, które nie należą do głównego nurtu w kulturze, ale - jak podkreślił - to jest bardzo świadomy wybór.
Festiwal podzielony na bloki tematyczne
Festiwal podzielony jest na bloki tematyczne: wycieczki, kultura, muzyka, warsztaty, teatr, słuchowisko, kulinaria, literatura, film oraz film dla dzieci. W organizację festiwalu zaangażowane są też lokalne instytucje czy artyści. Roman Gutek mówił, że część wydarzeń to gotowe projekty, które prezentowane są w Supraślu, ale część tworzona jest na miejscu, z lokalnymi partnerami.
Nowoczesność jako połączenie sztuki i natury
Jak mówił na konferencji dyrektor artystyczny festiwalu Piotr Domagała, organizatorzy starają się, żeby był to festiwal nowoczesny, ale - jak wyjaśnił - chodzi o nowoczesność rozumianą przez połączenie sztuki i natury, która nas otacza. Dodał, że tworząc program, chciano zachować jego wieloaspektowość - z jednej strony kultura, z drugiej - natura, z jednej strony lokalność, z drugiej pewne elementy uniwersalne.
Chcemy stworzyć miejsce, do którego ludzie przyjadą w oczekiwaniu na pewne zaskoczenie związane z oryginalnością sztuki i oryginalnością wydarzeń, eksploracji natury, a jednocześnie, żeby czuli się komfortowo i bezpiecznie, bo będą w przestrzeni zakorzenionej w tradycji
- dodał Piotr Domagała.
M.in. retrospektywa filmów Bergmana
W programie znalazły się pokazów filmów. W tym roku, z okazji 100. rocznicy urodzin Ingmara Bergmana, odbędzie się retrospektywa jego filmów. Zaplanowano też spotkanie ze specjalistą od kina skandynawskiego Tadeuszem Szczepańskim oraz pokaz filmów dokumentalnych o Bergmanie.
Będzie można też obejrzeć polskie filmy, jak "Wieża. Jasny dzień" Jagody Szelc czy "Dzikie róże" Anny Jadowskiej. Odbędzie się też pokaz nagrodzonego na Berlinale Złotym Niedźwiedziem "Touch Me Not" Adiny Pintilie.
W ramach działań teatralnych zaprezentowany zostanie m.in. najnowszy spektakl Teatru Wierszalin "Wykład" na podstawie "Ksiąg narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego" Adama Mickiewicza.
Wśród propozycji muzycznych znalazło się dziewięć koncertów. To m.in. występ wybitnego holenderskiego wiolonczelisty Ernsta Reijsegera, zespołu Radical Polish Ansambl czy Jacka Kleyffa.
Uczestnicy festiwalu będą mogli też posłuchać o szeptuchach, czyli szamankach i uzdrowicielach funkcjonujących na pograniczu natury, religii i magii, podejrzeć życie lokalnych ptaków i nietoperzy, wziąć udział w warsztatach pisania ikon czy wybrać się z dziećmi na wyprawę kajakową.
Impreza z dala od zgiełku dużych miast
Festiwal został dofinansowany z budżetu województwa podlaskiego i miasta Supraśl. Jak mówił wicemarszałek województwa podlaskiego Maciej Żywno, idea "slow" wpisuje się w postrzeganie regionu. Burmistrza Supraśla Radosław Dobrowolski dodał, że dotąd nie było takiej imprezy, która odbywałaby się daleko od zgiełku dużych miast, a skupiała się na kontemplowaniu sztuki i natury.
Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Nowe Horyzonty. Pełen program imprezy znajduje się na stronie www.podlasieslowfest.pl.
Jak przyjaciele nazywali Wiktora Wołkowa? Na których drzwiach kościelnych są jeszcze okucia z fabryki Wieczorków i kiedy ksiądz Wilhelm Szwarc doprowadził do rozbudowy kościoła farnego? Nasz spacer historyczny po cmentarzu farnym zgromadził wielu białostoczan, którzy dzięki opowieściom historyka Andrzeja Lechowskiego poznawali historię Białegostoku.
W maleńkiej miejscowości na Podlasiu za sprawą zagadkowego samobójstwa odżywają wspomnienia o makabrycznym morderstwie dwojga dzieci, do którego doszło trzydzieści lat wcześniej.
Prace tej artystki to zapis artystycznej wędrówki. W Domu Kultury Śródmieście oglądać możemy wystawę "Echa emocji" Eweliny Naumnik.
To opowieść o przyjaźni, uważności i o tym, że w życiu najważniejsza jest ta chwila, która właśnie trwa... W Białostockim Teatrze Lalek w ten weekend premierowe pokazy spektaklu "Marvin".
Andrzej Brański - dziennikarz, muzyk, artysta - jest dziś naszym gościem.
Są na tym świecie filmy, które chcą nam pokazać nie tyle cały wielki świat, co jego wybrany fragment.
Te dwie produkcje były zderzeniem różnych światów, ale opowiedzianych poprzez taniec. Białostoccy widzowie obejrzeli dwie premiery taneczne w Białostockim Ośrodku Kultury - "Powstał burśtyn przyciemnioły, zamglony, zachmurzony" i "Anturium". To kolejna odsłona programu "Przestrzenie sztuki".
prorektor ds. białostockiej Filii Akademii Teatralnej, reżyser i scenarzysta muzycznego widowiska "Sztambuch syberyjski - exodus”
Czego nie ma już dziś w przestrzeni Białegostoku? Co prawdopodobnie zniknie niebawem? Pokazuje to na swojej wystawie "Okno na Białystok" w Centrum im. Zamenhofa Piotr Wojtkiewicz. Przez jego tytułowe „okno” możemy zobaczyć to, co w architekturze miasta stało się przeszłością. Na jego grafikach są drewniane domy, kamienice już „samotne” i opuszczone.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz